Prezydent USA Joe Biden, w czasie prezentacji deklaracji "Ukraine compact" przez państwa, które parafowały dwustronne umowy z Ukrainą, przez pomyłkę przedstawił prezydenta Ukrainy jako "Władimira Putina". Natychmiast się poprawił.
- Wszystkie kraje, które poparły ten pakt, zobowiązały się wesprzeć Ukrainę tak, jak to robiły dotychczas. Budujemy most do NATO dla Ukrainy, prowadzący do ostatecznego członkostwa, w miarę kontynuowania przez Ukrainę ważnych reform krajowych - powiedział prezydent Biden w czasie prezentacji deklaracji "Ukraine compact" przez 23 państwa (w tym Polskę), które podpisały dwustronne umowy z Ukrainą o bezpieczeństwie.
Oddając głos prezydentowi Zełenskiemu, Biden przedstawił go jako "Władimira Putina". Natychmiast poprawił się. - Jestem tak skupiony na pokonaniu Putina - zażartował. - Jestem od niego lepszy - odparł Zełenski. - Jesteś o wiele lepszy - przyznał Biden.
Biden: po chwili poprawiłem się
Zapytany przez dziennikarzy o to zdarzenie, Biden odpowiedział pytaniem: "Czy widzieliście jakieś inne problemy podczas tej konferencji?". - Widzieliście jakąś konferencję, która byłaby lepsza? Myślałem wtedy o Putinie i powiedziałem "Putin", ale po chwili poprawiłem się, bo chodziło mi o Zełenskiego - tłumaczył.
- Słuchajcie, chodzi o to, że ktoś sugeruje, że nie była to konferencja o wielkim sukcesie. Wielu przywódców dziękowało mi i mówiło, że ta konferencja była sukcesem - kontynuował.
- Moim zdaniem to była jedna z najlepszych konferencji od dłuższego czasu. Pokażcie mi innego przywódcę, który uważa inaczej - dodał.
Jednak - jak zauważyła agencja Reutera - w czasie tej samej konferencji prasowej prezydentowi przydarzyło się kolejne przejęzyczenie. Mówiąc o wiceprezydent USA, zamiast wspomnieć o Kamali Harris, Biden użył zwrotu "wiceprezydent Trump".
Biden: przejdę testy, jeśli będzie trzeba
- Każdego dnia są w moim otoczeniu lekarze. Jeśli uznają, że jest problem albo nawet bez przyczyny stwierdzą, że powinienem przejść test neurologiczny, zrobię to. Teraz nikt mi tego nie sugeruje, ale cokolwiek zrobię, zawsze znajdą się niezadowoleni - mówił Biden do dziennikarzy, którzy pytali o stan jego zdrowia.
Szanse Kamali Harris na zwycięstwo z Donaldem Trumpem
"New York Times" donosi, że grono sceptyków, co do szans Bidena, obejmuje też jego najbliższych doradców, którzy w ostatnich dniach "próbowali wymyśleć sposoby, by przekonać go do wycofania się" z wyścigu. Dziennik podał także, że sztab wyborczy prezydenta zlecił sporządzenie sondaży badających szanse naturalnej następczyni prezydenta, wiceprezydentki Kamali Harris.
Opublikowany w czwartek sondaż telewizji ABC News i Ipsos pokazuje trzypunktową przewagę Harris nad Donaldem Trumpem (49-46 procent), podczas gdy Biden przegrywa ze swoim republikańskim rywalem jednym punktem.
Zarówno sztab, jak i Biały Dom nie potwierdzają tych informacji. W wiadomości do pracowników kampanii kierownictwo sztabu miało natomiast stwierdzić, że choć wewnętrzne sondaże pokazują, że w ostatnim czasie doszło do spadku notowań Bidena, to wciąż różnice w kluczowych dla losów wyborów stanach mieszczą się w granicach błędu statystycznego.
Źródło: PAP, Reuters