Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża głębokie zaniepokojenie z powodu wjazdu na teren Ukrainy bez zgody ukraińskich władz rosyjskich ciężarówek z nieustalonym ładunkiem - napisało w oświadczeniu MSZ. Według resortu takie działanie Rosji to "kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego".
"Jednostronna akcja Federacji Rosyjskiej, stojąca w sprzeczności z uzgodnieniami zarówno z władzami Ukrainy, jak i z przedstawicielami Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, stanowi kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego, prowadzi do eskalacji konfliktu i oddala szanse na porozumienie" - podkreślono w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W oświadczeniu zaznaczono, że "Polska popiera wszelkie wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu na Ukrainie zakładające poszanowanie ukraińskiej suwerenności i jedności terytorialnej". "Przyłączamy się do głosów wspólnoty międzynarodowej wzywających, by konwój opuścił terytorium Ukrainy. Ostrzegamy przed prowokacjami z wykorzystaniem konwoju, których skutki mogą być nieprzewidywalne" - dodało MSZ.
Wjazd rosyjskiego konwoju na #Ukraina bez zgody tamtejszych władz to pogwałcenie prawa międz. - oświadczenie MSZ_RP http://t.co/9rh9tcADgy
— Marcin Wojciechowski (@maw75) sierpień 23, 2014
Rosyjska prowokacja?
W piątek rosyjski konwój z ładunkiem deklarowanym jako pomoc humanitarna wjechał na terytorium Ukrainy bez zgody Kijowa. Ukraińskie władze mówią o rosyjskiej prowokacji i agresji, a UE o naruszeniu granicy Ukrainy. Wjazd konwoju potępiły także USA, ONZ i NATO. Ponad dwieście rosyjskich ciężarówek pozostawało od 14 sierpnia w Kamieńsku Szachtyńskim, około 30 km od przejścia granicznego Donieck-Izwaryne, czekając na uregulowanie formalności związanych z wjazdem konwoju na terytorium Ukrainy. Ukraińcy obawiali się, że w ciężarówkach znajduje się sprzęt wojskowy dla prorosyjskich separatystów. Moskwa zdecydowanie temu zaprzeczała.
Autor: db/tr/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA. msz.gov.pl