Polscy turyści wracają z Hurghady. "Takie rzeczy się dzieją, nie ma co popadać w panikę"

Polscy turyści wracają z Hurghady. "Nie było paniki, ale człowiek miał wrażenie że coś się dzieje"
Polscy turyści wracają z Hurghady. "Nie było paniki, ale człowiek miał wrażenie że coś się dzieje"
tvn24
Turyści wracają z Hurghadytvn24

Kolejni polscy turyści wracają z egipskiej Hurghady. Ich zdaniem w kurortach jest nadal dość spokojnie, bardziej niebezpiecznie robi się po opuszczeniu popularnych turystycznych miejsc. W piątek do kurortu Hurghada wtargnęli uzbrojeni w noże oraz broń sprawcy. Ranili dwóch obywateli Austrii i jednego Szweda.

Polacy wracający właśnie stamtąd przekonują, że nie było paniki, ale przyznają, że wzmożone kontrole na lotniskach świadczyły o tym, że coś się dzieje.

- Nie było zaniepokojenia, tylko dowiedzieliśmy się że był incydent w Hurghadzie, od jednego z gości - mówią turyści na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach.

- Nie było paniki, ale człowiek jednak miał wrażenie, że coś się dzieje - przyznają. - Takie rzeczy się dzieją, nie ma co popadać w panikę, trochę z rozsądkiem trzeba podchodzić do tych informacji - komentują inni wracający z Egiptu.

- Kiedy dowiedzieliśmy się o ataku w Hurghadzie, pojawił się taki mroczny klimat, ale my byliśmy w innej części i tam było spokojnie - wspominają turyści, już na lotnisku w Warszawie.

- Przyjeżdża się z cywilizowanego kraju, a (tam - red.) widzi się na ulicach mnóstwo osób, które posiadają broń, bo to nie tylko policja ma broń, nie czułem się tam bezpiecznie - komentują inni.

Polscy turyści wracają z Hurghady. "Nie było paniki, ale człowiek miał wrażenie że coś się dzieje"
Polscy turyści wracają z Hurghady. "Nie było paniki, ale człowiek miał wrażenie że coś się dzieje"tvn24

Atak w Hurghadzie

Dwaj napastnicy w piątek ranili nożem w hotelu w egipskim kurorcie Hurghada trzech zagranicznych turystów - dwóch z Austrii i jednego Szweda.

Według resortu egipskie służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do dwóch napastników. Jeden z nich został zabity, a drugi ranny.

Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24