Policja uderzyła w gang na imprezie


Udany nalot policji na gang narkotykowy w Tijuanie. Aresztowano 58 osób, w tym bezwzględnego "pułkownika" osławionego kartelu Argellano Felixa, zabójcę z pozłacanym rewolwerem.

Policja przejęła fałszywe m.in. mundury meksykańskiej armii, spory arsenał broni, a w nim wyjątkowy rewolwer. Aresztowano blisko 60 osób. Przestępcy usłyszeli zarzuty m.in. handlu narkotykami. Przestępców aresztowano podczas przyjęcia.

Zabójca ze złotym rewolwerem

 
Akcja w Tijuanie (PAP/EPA) 

Szczególnym sukcesem jest zatrzymanie jednego z "pułkowników" kartelu. 29- letni Angel Jacome Gamboa, o pseudonimie "El Kaibil" jest uważany za szczególnie bezwzględnego gangstera. Zabezpieczono jego arsenał broni i osobisty rewolwer, pozłacany i z wygrawerowanym wizerunkiem "świętej śmierci". Kult "świętej śmierci", Santa Muerte, jest popularny w Meksyku wśród biedoty i przestępców, nie jest uznawany przez kościół.

Podzielony kartel w Tijuanie strzela

Kartel Argellano Felixa podzielił się ostatnio na co najmniej trzy zwalczające się frakcje. Podział to efekt zeszłorocznego aresztowania szefa kartelu, Eduarda Argellano Felixa. Gangi toczą między sobą krwawe potyczki na ulicach Tijuany, mieście granicznym ze Stanami Zjednoczonymi.

Meksyk zaangażował do walki z handlarzami narkotyków 45 tysięcy funkcjonariuszy. Tylko w zeszłym roku w walkach między kartelami i z policją zginęło 6 tys. osób.

Źródło: Reuters