Wygrał już z "Le Parisien", teraz pokonał dwa plotkarskie czasopisma "Voici" i "VSD" oraz gazetę "Journal du Dimanche". Roman Polański i jego żona Emmanuelle Seigner wygrali kolejny proces za "naruszenie prywatności".
Pozwane gazety opublikowały prywatne zdjęcia przedstawiające reżysera i jego rodzinę w ich szwajcarskiej willi w Gstaad. Wspomniane zdjęcia wykonano po tym, gdy reżyser został przewieziony z więziennego aresztu do aresztu domowego w Gstaad.
Według sądu, zdjęcia wykonano bez wiedzy Polańskiego, a ich publikacja "nie była konieczna ani pożyteczna dla właściwej informacji". W opinii sędziów niektóre zdjęcia "nie miały wystarczającego związku z relacjonowanym wydarzeniem medialnym", a "nadmierne zainteresowanie mediów jest szkodliwe w trudnym momencie życia osobistego zainteresowanych".
16 tys. euro odszkodowania
Najwyższą karę, w wysokości łącznie 8,5 tys. euro (razem z kosztami sądowymi), otrzymał tygodnik "VSD", w którym ukazało się najwięcej zdjęć Polańskiego i jego rodziny.
Na fotografiach tych widać także dzieci twórcy "Pianisty", w chwili gdy spotkały się z ojcem zaraz po jego uwolnieniu z aresztu więziennego. Pozostałym czasopismom - "Voici" i "JDD" - nakazano wypłacić odpowiednio 2 i 5 tysięcy euro.
Po wtorkowym werdykcie adwokat "Journal du Dimanche" zapowiedział apelację, by bronić "wolności informacji".
W ubiegły piątek Polański wygrał podobny proces z dziennikiem "Le Parisien", uzyskując 3 tysiące euro odszkodowania.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24