Wodospad Manafossen w Frafjord na południu Norwegii
Google Earth
Około 20-letni Polak zginął w Norwegii po upadku ze skarpy w pobliżu wodospadu Manafossen.
Do wypadku doszło w sobotę po południu w rejonie wodospadu Manafossen w Frafjord na południu Norwegii. Polak był w towarzystwie przyjaciół.
Lekarz stwierdził zgon
Telewizja publiczna NRK poinformowała, że mężczyzna poślizgnął się na skarpie i wpadł do wody.
– Osoba spadła z 10-12 metrów – poinformowała policjantka Olaug Bjoernsen w rozmowie z dziennikiem "Dagbladet".
Jego ciało zatrzymało się na skałach około 10 metrów od 90-metrowego urwiska wodospadu.
Policja poinformowała, że tragedię zgłosiło niezależnie kilku wspinaczy. Lekarz na miejscu stwierdził zgon mężczyzny.
Autor: pk/adso / Źródło: tv2.no, dagbladet.no
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock