Laureat Pokojowej Nagrody Nobla premier Etiopii Abiy Ahmed Ali "pokazał, że dzięki cierpliwości, odwadze i przekonaniu pokój jest możliwy" - ocenił szef NATO Jens Stoltenberg. Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres wspomniał o "wiatrach nadziei wiejących w Afryce". Organizacja Amnesty International oświadczyła, że nagroda ma zachęcać szefa etiopskiego rządu do wprowadzania "kolejnych reform na rzecz praw człowieka" w swoim kraju.
W piątek Norweski Komitet Noblowski ogłosił, że tegoroczna, przyznawana po raz 100. Pokojowa Nagroda Nobla za 2019 rok trafi do obecnego premiera Etiopii w uznaniu jego zasług na rzecz procesu pokojowego między Etiopią i sąsiednią Erytreą, a także reform demokratycznych, jakie przeprowadził w swoim kraju. Wręczenie nagrody odbędzie się w Oslo 10 grudnia, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.
Wiatr nadziei
"Gratulacje dla premiera Etiopii Abiya Ahmeda Alego za otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla. Pokazał Pan, że dzięki cierpliwości, odwadze i przekonaniu, pokój jest możliwy" - napisał na Twitterze przywódca Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Z kolei sekretarz generalny ONZ podkreślił, że od dawna mówi o "wiatrach nadziei wiejących w Afryce z coraz większą siłą", a premiera Etiopii wskazał jako jeden z najważniejszych powodów, dla których tak się dzieje.
Guterres zaznaczył, że czuje się wyróżniony, ponieważ w zeszłym roku był świadkiem podpisania porozumienia pokojowego między Etiopią i Erytreą, które zakończyło długotrwały konflikt tych krajów. Porozumienie to - ocenił - stworzyło nowe szanse dla państw Rogu Afryki na osiągnięcie bezpieczeństwa i stabilności.
"Praca Abiya Ahmeda jest daleka od ukończenia"
- Ta nagroda to wyraz uznania dla kluczowej pracy rządu premiera Abiya Ahmeda w celu wdrożenia reform na rzecz praw człowieka w Etiopii po dekadach prześladowań na wielką skalę - skomentował sekretarz generalny Amnesty International Kumi Naidoo w wydanym oświadczeniu.
Zastrzegł jednak, że "praca Abiya Ahmeda jest daleka od ukończenia".
- Ta nagroda powinna go zmotywować do zajęcia się zaległymi wyzwaniami w dziedzinie praw człowieka, które grożą zaprzepaszczeniem dotychczasowych postępów. (Abiy) powinien niezwłocznie zapewnić, by jego rząd zajął się sprawą utrzymujących się napięć na tle etnicznym, które grożą niestabilnością i dalszymi naruszeniami praw człowieka - podkreślił Naidoo.
Szef organizacji humanitarnej Norweska Rada Uchodźców, Jan Egeland, ocenił z kolei, że "zdumiewające" są ostatnie osiągnięcia Etiopii. Wskazał jednak, że równie wielkie wrażenie zrobiły na nim spotkania z wieloma z milionów Etiopczyków przesiedlonych na skutek wybuchu przemocy na tle etnicznym, który miał miejsce po zniesieniu części restrykcji.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP