Po ataku na Ficę napisał, że "jest zszokowany". Prezydent Serbii dostał pogróżki

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Moment ataku na Roberta Fico. Nagranie
Moment ataku na Roberta Fico. Nagranie
wideo 2/21
Moment ataku na Roberta Fico. Nagranie

Mężczyzna, który groził prezydentowi Serbii Aleksandarowi Vucziciowi w mediach społecznościowych, został zatrzymany - poinformowało w czwartek ministerstwo spraw wewnętrznych Serbii. Vuczić zareagował na wiadomość o ataku na Roberta Ficę stwierdzeniem, że "jest zszokowany" - groźby pojawiły się pod tym wpisem.

"W związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa prezydenta obywatel D. M. z miasta Sombor został zatrzymany" - przekazało w czwartek serbskie MSW.

Po środowym ataku na premiera Słowacji prezydent Serbii Aleksandar Vuczić napisał na platformie X: "Jestem zszokowany zamachem na Roberta Ficę - wielkiego przyjaciela Serbii i mojego osobistego. Drogi przyjacielu, modlimy się o ciebie i twoje zdrowie".

Pod wpisem pojawiły się groźby. "Niedługo będziemy czytać podobne wiadomości o tobie" - ostrzegł jeden z internautów. Kolejny napisał: "To była próba zamachu na ciebie". "Uważaj teraz Ty, Dodik (Milorad Dodik, prezydent Republiki Serbskiej w Bośni i Hercegowinie) i Orban (premier Węgier Viktor Orban - red.)" - głosił inny komentarz.

CZYTAJ: Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy

Reakcja władz

Do gróźb wystosowanych pod adresem prezydenta Serbii odnieśli się premier tego kraju, minister finansów oraz marszałkini jednoizbowego parlamentu.

- Oczekuję natychmiastowej reakcji właściwych organów państwa. Takie potworne groźby to już dobrze znany schemat - powiedział premier Milosz Vuczević, cytowany przez dziennik "Politika".

"Takie groźby, a w ostatnich latach było ich wiele, są szczególnie odrażające w czasie, gdy podejmuje on (prezydent Vuczić) nadludzki wysiłek, aby ocalić naszą Serbię i nasz naród przed wszelkimi naciskami, jakie są na nas wywierane. Wierzę, że to nie przypadek, że właśnie w tym momencie są one wysyłane w tak jawny i potworny sposób" - napisała marszałkini parlamentu Serbii Ana Brnabić.

Sinisza Mali, minister finansów Serbii i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta, określił z kolei groźby jako "haniebne i przerażające", szczególnie w momencie, gdy "prezydent walczy o pokój, stabilność i lepsze życie obywateli".

Autorka/Autor:momo, tas

Źródło: PAP, tvn24.pl