"Planowy odwrót", czy ucieczka Litwinów?

 
Każdy naród inaczej postrzega bitwę pod GrunwaldemWikipedia

- Litewscy historycy zupełnie inaczej niż polscy oceniają rolę króla Władysława Jagiełły i księcia Witolda w bitwie, oraz zaskakująco interpretują chwilową ucieczkę Litwinów z pola bitwy - uważa prof. Mirosław Nagielski z Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej w rocznicę wielkiej bitwy.

Historycy litewscy i polscy są zgodni co do jednego, lewe skrzydło wojsk Witolda w pewnym momencie załamało się pod atakiem wojsk krzyżackich i opuściło pole bitwy.

Odwrót na z góry zaplanowane pozycje?

- Jednak zdaniem Litwinów nie była to ucieczka, ale majstersztyk rzemiosła wojennego, którym wciągnęli wojska krzyżackie w chaszcze i lasy, gdzie Krzyżaków następnie zniszczyli. Po tym akcie powrócili na pole bitwy, dobijając w ostatnim fragmencie walki wojska zakonu - opowiadał prof. Nagielski.

W jego opinii, odejście litewskich wojsk z pola walki mogło jednak skończyć się tragicznie i doprowadzić do klęski połączonych sił polsko-litewskich.

Ryzykowny manewr

Litwini odsłonili skrzydło, na którym walczyły ciężkozbrojne pułki Jagiełły. I nie wszyscy Krzyżacy, uniesieni wirem bitwy, udali się w pogoń. Niektórzy uderzyli właśnie w ten odsłonięty bok skrzydła polskiego.

Ten zaskakujący atak chwilowo doprowadził do zagrożenia polskiego sztandaru, który na pewien czas wpadł w ręce krzyżackie. - Sytuację dopiero uratowały trzy pułki smoleńskie, które - tracąc niemal połowę swojego stanu liczebnego - dotarły w ciężkich, krwawych walkach do skrzydła polskiego - mówił prof. Nagielski.

- Gdyby Krzyżacy, przynajmniej ich część, nie puściła się w pogoń za Litwinami, zakończyłoby to się tragicznie, ale już na ten temat nasi koledzy historycy z Litwy się nie wypowiadają - podkreślił.

Kto ważniejszy?

Historyk zwrócił też uwagę, że Litwini w swej interpretacji zwycięstwa pod Grunwaldem nadmiernie podkreślają rolę Witolda, jako dowódcy.

- Powołują się np. na płótno Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem", gdzie w centralnym położeniu widać Witolda bezpośrednio uczestniczącego w walce. Pytają: gdzie jest Jagiełło, gdzieś na wzgórzu, za mgłą, gdzie dowodzi, ale czym dowodzi? Tu przecież widać, że Witold dowodzi i jest w wirze walki - mówił prof. Nagielski.

Zdaniem Polaka, Władysław Jagiełło wypełniając obowiązki naczelnego wodza, kierował działaniami wojsk od początku do końca bitwy. - Ponadto była ogromna różnica sił w uzbrojeniu między Polakami a Litwinami. W stosunku do Litwinów siły ściągnięte z Korony były stroną dominującą, opancerzoną, mogącą się przeciwstawić zakutym w pancerze rycerzom zakonu - dodał.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia