Podczas kołowania do startu z lotniska w Glasgow pilot samolotu linii KLM ze 128 osobami na pokładzie dostał zawału. Pomagał go ratować jeden z pasażerów.
Według oficjalnego oświadczenia linii lotniczych KLM pilot "poczuł się źle". Pod takim określeniem w lotnictwie może się kryć wszystko, od zatrucia pokarmowego po właśnie zawał serca. W tym wypadku jest jednak wiadomo, co konkretnie się stało, ponieważ otwarcie poinformowały o tym służby ratownicze miasta Glasgow.
- Otrzymaliśmy wezwanie do mężczyzny z zawałem serca na lotnisku. Przyjęliśmy je i byliśmy na miejscu o godzinie 17.25 - oznajmiły służby szkockiego miasta.
Samolot miał wystartować o godzinie 16.30 do Amsterdamu, jednak podczas kołowania w kierunku pasa startowego kapitan samolotu linii KLM "poczuł się źle". Maszyna zatrzymała się. Załoga zaalarmowała lotnisko oraz przystąpiła do udzielania pierwszej pomocy. Kapitan miał być ratowany przez jednego z pasażerów. Przybyli na miejsce strażacy lotniskowi przekazali pilota do ambulansu. Kapitan trafił do szpitala w stanie stabilnym. Drugi pilot zawrócił samolot i wysadził pasażerów. Lot musiał zostać odwołany, bo nie było kim zastąpić kapitana. Pasażerowie musieli poczekać na inne samoloty.
Autor: mk\mtom / Źródło: BBC News, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY 2.0) | Jonathan Palombo