Nie miały łatwo, chcąc robić to, co tak bardzo kochały i wciąż kochają, czyli grać w piłkę, tę kopaną. O drużynach dla dziewczyn nikt wtedy w Polsce nie słyszał, to ich bieganie po boisku z chłopakami uważano za dziwactwo i fanaberię, a mowa nie jest o czasach odległych. Dzisiaj kobieca reprezentacja - dowodzona przez pierwszą w historii selekcjonerkę - jest na tyle mocna, że jej zawodniczki śmiało myślą o awansie i do mistrzostw Europy, i świata.Artykuł dostępny w subskrypcji