Białoruscy pogranicznicy na Grodzieńszczyźnie zatrzymali i przewieźli do aresztu tymczasowego 58-letniego obywatela Polski, który po pijanemu przypadkiem przekroczył granicę.
Polak pił alkohol ze znajomym w samochodzie w pobliżu granicy polsko-białoruskiej.
Mieszkaniec wsi Strzelcowizna (woj. podlaskie, pow. Augustowski) obudził się potem w aucie, ale bez kluczyków. Jak relacjonował, wysiadł i poszedł przed siebie. W efekcie przekroczył granicę. Zaraz potem został zatrzymany przez białoruskich żołnierzy.
Bo na Białorusi alkohol jest tańszy
Z kolei 19-letni obywatel Litwy wybrał się na Białoruś, żeby kupić wódkę we wsi Surwiliszki. Mieszkańca Wilna zatrzymano 1,5 km od granicy.
Tłumaczył, że na Białorusi alkohol jest tańszy.
Źródło: telegraf.by
Źródło zdjęcia głównego: TVN24