W swoim pierwszym orędziu o stanie państwa, wygłoszonym we wtorek późnym wieczorem czasu lokalnego, prezydent Donald Trump wezwał Amerykanów do jedności. - Wspólnie zbudujemy bezpieczną, silną i dumną Amerykę - powiedział.
Było to pierwsze orędzie o stanie państwa wygłoszone przez 45 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Komentatorzy zwracają uwagę, że ton przemówienia różnił się od jego mowy inauguracyjnej, w której mówił o "rzezi Ameryki".
Tym razem w wystąpieniu dominował optymizm, a prezydent chwalił się osiągnięciami gospodarczymi, wskazując między innymi na malejący wskaźnik bezrobocia czy przeprowadzenie reformy podatkowej.
"Przed nami nowy amerykański moment"
Trump wzywał "do odłożenia na bok różnic i znalezienia wspólnego języka". Jak jednak zauważają media, atmosfera w czasie przemówienia oddawała głębokie podziały w amerykańskiej polityce. Po lewej stronie sali republikanie nagradzali Trumpa brawami, siedzący po prawej stronie demokraci dalecy byli od entuzjazmu.
- Przed nami nowy amerykański moment. Jeszcze nigdy nie było lepszego czasu, aby znów żyć amerykańskim marzeniem - powiedział prezydent. - W ciągu ostatniego roku zrobiliśmy niesamowity postęp i osiągnęliśmy niezwykły sukces - przekonywał.
- Wspólnie zbudujemy bezpieczną, silną i dumną Amerykę - mówił.
"Pora wprowadzić nasz system imigracyjny w XXI wiek"
Zgodnie z oczekiwaniami ważne miejsce w przemówieniu zajęły kwestie dotyczące imigracji. - Pora zreformować przestarzałe reguły dotyczące imigracji i wreszcie wprowadzić nasz system w XXI wiek - powiedział.
Przedstawiony przez Trumpa plan przewiduje między innymi likwidację tak zwanej loterii wizowej, uniemożliwienie "łańcuchowej imigracji" (możliwości sprowadzania przez imigrantów dalszych krewnych) i budowę muru na granicy z Meksykiem. - Zostawmy politykę na boku i wykonajmy robotę - zaapelował prezydent, dodając, że "Amerykanie także są marzycielami".
To nawiązanie do osób objętych programem DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals). Został on wprowadzony przez prezydenta Baracka Obamę i dawał nielegalnym imigrantom przybyłym do USA jako dzieci możliwość legalnej edukacji oraz podejmowania pracy w Stanach Zjednoczonych.
We wrześniu ubiegłego roku Donald Trump zapowiedział zawieszenie programu DACA, ponieważ jego zdaniem jest on sprzeczny z Konstytucją Stanów Zjednoczonych. Od tego czasu republikanie i demokraci spierają się o przyszłość programu i kształt reformy imigracyjnej.
Niewiele o polityce międzynarodowej
Podczas swojego przemówienia Trump stosunkowo mało uwagi poświęcił polityce międzynarodowej.
Wskazując na zagrożenia ze strony Korei Północnej czy Iranu, zaapelował o przyjęcie proponowanego przez administrację budżetu obronnego i zapowiedział modernizację i rozbudowę arsenału atomowego USA. Amerykański prezydent, chwaląc się swoim sukcesem w walce z tak zwanym Państwem Islamskim, zapowiedział ponadto, że więzienie w Guantanamo będzie nadal funkcjonowało. Zostało ono otwarte przez administrację prezydenta George'a W. Busha w odpowiedzi na ataki terrorystyczne na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września 2001 roku. Jest krytykowane między innymi przez obrońców praw człowieka i państwa europejskie. Trump zapowiedział także zaostrzenie amerykańskich sankcji wobec władz Kuby i Wenezueli.
Jedno z najdłuższych przemówień w historii
Pierwsze orędzie o stanie państwa (State of the Union) przedstawione przez prezydenta Trumpa trwało 1 godzinę 28 min i było przerywane oklaskami 115 razy. Wtorkowe orędzie było jednym z najdłuższych takich wystąpień w historii. Obowiązek przedstawiania przez urzędujących prezydentów ich oceny stanu amerykańskiej federacji przewiduje konstytucja. Przemówienie 45. prezydenta było tematem rekordowej liczby 4,5 mln wpisów internautów na Twitterze - ulubionej formie komunikowania się prezydenta Trumpa ze Amerykanami.
Autor: azb/AG,kg / Źródło: PAP, tvn24.pl