Piękna Julia oficjalnym kandydatem


Julia Tymoszenko oficjalnym kandydatem partii Batkiwszczyna (Ojczyzna) na prezydenta Ukrainy. Stutysięczny wiec, będący jednocześnie zjazdem partii, odbył się na kijowskim Majdanie Niepodległości, znanym z czasów Pomarańczowej Rewolucji.

Na wiecu przemawiał m.in. pierwszego prezydenta Ukrainy, Leonida Krawczuka, który jeszcze 5 lat temu należał do obozu przeciwników obecnej premier. Tym razem jednak obsypał ją pochwałami.

Następnie odbyło się krótkie głosowanie, do którego poza tysiącem delegatów partii zaproszono wszystkich zebranych. Byli wśród nich mieszkańcy stolicy Ukrainy oraz ludzie przywiezieni tam wynajętymi autobusami. Formalnie zadecydowało ono, iż Julia Tymoszenko będzie kandydować w wyborach prezydenckich.

Później na scenę weszła sama premier, która rozpoczęła swoje wystąpienie od modlitwy. Julia Tymoszenko przypomniała wydarzenia sprzed 5 lat, kiedy to na Ukrainie doszło do Pomarańczowej Rewolucji. Jak stwierdziła, lider tamtych wydarzeń - czyli obecny prezydent Wiktor Juszczenko - zawiódł.

Jak stwierdziła dalej, przeznaczeniem Ukrainy jest członkostwo we Wspólnocie Europejskiej. - Nie możemy sobie jednak pozwolić na konfrontację z sąsiadami. Nasze stosunki z Rosją mogą być równoprawne i partnerskie i ja takie stosunki zbuduję - zapowiedziała Tymoszenko.

Po wystąpieniu Tymoszenko nad Kijowem wystrzeliły fajerwerki i rozpoczął się koncert gwiazd ukraińskiej estrady.

Historyczny plac

Majdan jest dla Ukrainy miejscem symbolicznym: w 2004 roku doszło tu do masowych protestów, znanych jako Pomarańczowa Rewolucja. Były one związane z fałszerstwami podczas odbywających się wówczas wyborów prezydenckich. Starli się w nich wtedy urzędujący szef państwa Wiktor Juszczenki i ówczesny kandydat obozu władzy, Wiktor Janukowycz.

Masowe protesty sprzed pięciu lat doprowadziły do powtórki drugiej, sfałszowanej tury wyborów i ostatecznego zwycięstwa Juszczenki. Podczas Pomarańczowej Rewolucji Tymoszenko była jego główną sojuszniczką. Z czasem stała się dla Juszczenki główną rywalką.

Juszczenko bez szans

Nadchodzące wybory będą przede wszystkim starciem Tymoszenko z Janukowyczem, którzy prowadzą obecnie w sondażach. Pani premier cieszy się poparciem 15-20 proc. wyborców, a Janukowycz może liczyć na 22-28 proc. głosów.

Tuż przed sobotnim zjazdem Batkiwszczyny poparcie dla kandydatury Tymoszenko przekazało w rozesłanym mediom komunikacie kierownictwo partii Ludowy Ruch Ukrainy (LRU). Jest ona następczynią Ludowego Ruchu Ukrainy na rzecz Przebudowy - pierwszej masowej opozycyjnej organizacji ukraińskiej u schyłku istnienia Związku Radzieckiego. Na czele LRU stoi niedawny bliski współpracownik Juszczenki, były minister spraw zagranicznych Borys Tarasiuk.

Źródło: PAP, lex.pl