W jednym z bloków w rosyjskim Petersburgu znaleziono i unieszkodliwiono ładunek wybuchowy - poinformował przedstawiciel tamtejszych władz. Mieszkańców najpierw ewakuowano z domu, później pozwolono im wrócić do mieszkań. W poniedziałek w mieście doszło do eksplozji w metrze, w wyniku której zginęło 14 osób.
Rosyjskie media informują, że na miejscu zdarzenia pracuje ekipa śledcza.
Przedstawiciel lokalnych władz, Konstantin Sierow, przekazał, że mieszkańcom bloku nie grozi niebezpieczeństwo. - Mieszkańcy lokali do siódmego piętra mogą wrócić do domu. Śledczy nadal znajdują się na 8 i 9 piętrze - powiedział Sierow, cytowany przez agencję TASS.
Wcześniej petersburski portal informacyjny Fontanka.ru powiadomił o ewakuacji mieszkańców domu leżącego przy prospekcie Towariszczewskim. Według portalu w domu tym wielu lokatorów pochodzi z krajów Azji Centralnej.
Ładunek wybuchowy - jak podała TASS - został znaleziony w wynajętym mieszkaniu na siódmym piętrze.
W poniedziałek w metrze w Petersburgu zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy, zabijając 14 osób. Pozostawił on również - jak uważają śledczy - odnaleziony w innym miejscu w metrze ładunek wybuchowy domowej roboty, który udało się zidentyfikować i unieszkodliwić.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, TASS
Źródło zdjęcia głównego: Free Wind 2014 / Shutterstock.com