Co najmniej dziesięć osób zginęło, a trzydzieści zostało rannych w wypadku autokaru na zachodzie Peru. Według relacji świadków pojazd wypadł z drogi i stoczył się do rzeki, bo kierowca usnął w czasie jazdy. Policja nie potwierdziła jeszcze tej informacji.
Autokar wypadł z ruchliwej autostrady centralnej i stoczył się ze zbocza do rzeki Rimac. Do wypadku doszło w czwartek około godziny 4.30 czasu lokalnego w mieście Casapalca na wschód od stolicy Peru, Limy - przekazał szef peruwiańskiej drogówki Jorge Castillo.
Zabici i ranni w wypadku
Według relacji przedstawianych przez ocalałych pasażerów kierowca usnął za kierownicą i stracił kontrolę nad pojazdem. Policja nie potwierdziła jeszcze tych informacji.
W autokarze znajdowało się 55 pasażerów, którzy podróżowali z miasta Huancayo do oddalonej o około 200 kilometrów stolicy kraju. Zginęło co najmniej 10 osób, a 30 zostało rannych.
Rannych przewieziono do szpitali w Casapalce oraz innych pobliskich miejscowościach.
Do podobnych wypadków w Peru dochodzi często, szczególnie na trudnych górskich drogach przecinających Andy.
Autor: ft / Źródło: Xinhua