Peru: Bitwa o slumsy


Dramatyczne sceny rozegrały się na ulicach peruwiańskiego miasta Piura. Gdy policja chciała wysiedlić około 200 rodzin zamieszkujących tamtejsze slumsy ich mieszkańcy stawili zdecydowany opór.

Policja użyła gazu łzawiącego, a protestujący obrzucali ją kamieniami. Ludzie wybijali szyby we własnych domach by pozbyć się z nich chmur gryzącego dymu, a przestraszone matki starały się wynieść z rejonu walk swoje dzieci.

- Oni nas zaatakowali. To są domy istot ludzkich. Ich pracą nie jest nas atakować! - mówi wzburzony mieszkaniec slumsów, który ucierpiał w walkach.

- Jest nas tutaj tu mniej więcej 200 rodzin. Mamy prąd i wodę. - skarży się żyjąca w prowizorycznym osiedlu Veronica Flores. Jej zdaniem nie są to nielegalne slumsy, tylko dobrze zorganizowane sąsiedztwo.

To druga podjęta przez policję próba pozbycia się zamieszkujących tą okolicę rodzin. Kilka osób odniosło lekkie rany a kilkoro małych dzieci trafiło do szpitala, po tym jak nawdychały się gazu łzawiącego.

Źródło: Reuters, TVN24