Podobna do śladu rakiety tajemnicza smuga kondensacyjna, którą w poniedziałek sfilmowano u wybrzeży Kalifornii, pochodziła najprawdopodobniej od samolotu - oświadczył w środę Pentagon.
- Wszystkie informacje na temat smugi kondensacyjnej, jakie zebraliśmy w ciągu półtorej doby, nie dały nam żadnych dowodów, by sugerować, że było to coś innego niż ślad samolotu - powiedział rzecznik ministerstwa obrony, pułkownik David Lapan.
Domniemane wystrzelenie pocisku kierowanego zostało zarejestrowane w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego na taśmie przez śmigłowiec reporterski telewizji KCBS. Nagranie wideo przedstawia rozszerzającą się smugę na tle wodnego horyzontu, około 50 kilometrów na zachód od Los Angeles i na północ od wyspy Catalina.
Wstępne doniesienia, iż mógł to być ślad startującej rakiety, skłoniły Pentagon do podjęcia dochodzenia.
Źródło: PAP