Pełnomocnik rodzin smoleńskich tworzy partię

 
Berliński adwokat polskiego pochodzenia Stefan HamburaTVN24

Grupa Polonii zapowiedziała w Berlinie utworzenie partii pod nazwą Europejska Inicjatywa w Niemczech. Cele: poprawa sytuacji prawnej i finansowej niemieckiej Polonii. Inicjatorem przedsięwzięcia jest berliński adwokat polskiego pochodzenia, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy TU-154M - Stefan Hambura.

Na dzisiejsze spotkanie organizacyjne w Berlinie przyszło niespełna 20 osób. Partia ma być zarejestrowana jesienią. Do tego czasu powstać ma statut i program.

Cel: poprawienie sytuacji mniejszości

Zamiar utworzenia partii nie przypadkiem ogłoszono dokładnie w 20. rocznicę podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. Zdaniem Hambury to dla niektórych Polaków w RFN smutna rocznica, bo - jak powiedział - "strona niemiecka nie do końca wywiązuje się ze swych traktatowych zobowiązań" dotyczących praw Polonii.

Stąd pomysł utworzenia partii, która będzie wsparciem dla organizacji polskich w Niemczech. - Naszym celem jest poprawienie sytuacji finansowej i prawnej mniejszości polskiej w Niemczech i Polonii - powiedział Hambura dziennikarzom. Jednym z najważniejszych tematów jest dążenie do wzmocnienia nauczania języka polskiego w Niemczech jako języka ojczystego oraz wsparcie organizacji działających na tym polu.

Naszym celem jest poprawienie sytuacji finansowej i prawnej mniejszości polskiej w Niemczech i Polonii Inicjator przedsięwzięcia adwokat Stefan Hambura

Pierwszym testem jesienne wybory

Zarówno Konwent Organizacji Polskich w Niemczech, jak i Związek Polaków w Niemczech zapowiadały wcześniej, że zamierzają pozostać apolityczne. - To słuszna postawa, ale liczymy, że członkowie tych organizacji będą nas wybierać - powiedział Hambura.

Pierwszym testem dla Europejskiej Inicjatywy w Niemczech mają być jesienne wybory regionalne w Berlinie. Ugrupowanie nie wystawi jednak własnych kandydatów, ale zamierza uczestniczyć w spotkaniach wyborczych innych partii i zainteresować je tematami dotyczącymi Polaków. - Chcemy wnieść polskie tematy w kampanię wyborczą - zapowiedział Hambura. Liczy on, że z czasem inicjatywa rozszerzy działalność na inne regiony RFN i będzie mogła wystawiać kandydatów w wyborach lokalnych.

"Polska mniejszość w Niemczech"

Chcemy wnieść polskie tematy w kampanię wyborczą Stefan Hambura o inicjatywie

W sali, w której odbyło się piątkowe spotkanie organizacyjne Europejskiej Inicjatywy w Niemczech, zawieszono duży transparent z napisem "Polska mniejszość w Niemczech". Hambura nie kryje, że jednym z jego celów jest walka o przywrócenie niemieckiej Polonii statusu polskiej mniejszości.

Przywrócenia tego statusu domaga się Związek Polaków w Niemczech, uznawany za kontynuatora przedwojennej organizacji mniejszości polskiej. Ówczesna mniejszość została zlikwidowana w 1939 r. przez reżim nazistowski, a wielu jej działaczy padło ofiarą hitlerowskich represji. Jak podkreślili uczestnicy piątkowego spotkania, potomkowie dawnej mniejszości żyją wciąż w RFN. Wśród członków założycieli Europejskiej Inicjatywy w Niemczech są wnuczka dawnego działacza mniejszości Jana Baczewskiego - Gabriela Baczewska-Pazda i jej mąż.

Odrzucają możliwość uznania polskiej mniejszości

Władze niemieckie stanowczo odrzucają możliwość uznania polskiej mniejszości w RFN. 10 czerwca niemiecki Bundestag zrehabilitował działaczy dawnej polskiej mniejszości, a kilka dni później przedstawiciele rządów Polski i Niemiec oraz organizacji polskich w RFN i mniejszości niemieckiej w Polsce podpisali wspólne oświadczenie, w którym sformułowano zamierzenia dotyczące większego wsparcia osób polskiego pochodzenia w RFN oraz mniejszości niemieckiej w Polsce.

Pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej

Inicjator przedsięwzięcia Stefan Hambura, 10 kwietnia 2010 r. został pełnomocnikiem brata Stefana Melaka i syna Anny Walentynowicz - rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.

W lipcu 2010 złożył on doniesienie do warszawskiej prokuratury, w związku z podejrzeniem działania przez premiera Donalda Tuska i pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego na szkodę Polski, poprzez "rezygnację ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24