Systemy obrony rakietowej Patriot, które NATO ma rozmieścić w Turcji, będą gotowe do działania pod koniec stycznia - poinformował premier Holandii Mark Rutte. Baterie przeciwlotnicze Sojuszu mają wspomóc obronę przed ewentualnymi atakami ze strony Syrii i przelewaniem się tamtejszej wojny domowej przez granicę.
Dodatkowo NATO przebazuje do Turcji specjalny samolot rozpoznania elektronicznego, pozwalający na wykrywanie i śledzenie rakiet wystrzelonych z Syrii.
NATO na pomoc
Turcja poprosiła NATO o wzmocnienie swojej obrony z obawy przed skutkami wojny domowej w Syrii. Ankara od jej początku wspiera rebeliantów i potępia reżim Baszara Asada. Ankara obawia się, iż zdesperowany dyktator może spróbować zaszantażować ją rakietami balistycznymi z bronią chemiczną, w celu uzyskania jakichś koncesji.
W związku z tym Turcja poprosiła NATO o wzmocnienie obrony przeciwrakietowej na jej granicy z Syrią, bowiem tureckie wojsko nie posiada odpowiedniej broni. Ministrowie spraw zagranicznych krajów należących do NATO 30 listopada poparli prośbę.
W NATO jedynie Holandia, Niemcy i USA posiadają najnowszą wersję rakiet Patriot PAC-3, które mogą zapewnić obronę przed syryjskimi rakietami balistycznymi. W związku z tym dwa pierwsze kraje wyślą do Turcji po dwie baterie, a USA najprawdopodobniej wypełnią ewentualne luki, wysyłając część ze swojego arsenału tych rakiet znajdującego się w Europie. Obsługiwać je będzie do 400 niemieckich i 360 holenderskich żołnierzy.
Patrioty tak szybko jak to możliwe Rutte zapewnił w czwartek, że trzy kraje współpracują ściśle z Turcją, "by zapewnić, że Patrioty zostaną rozmieszczone najszybciej jak to możliwe". - Spodziewamy się, że będą gotowe do końca stycznia - przekonywał holenderski premier na wspólnej konferencji po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Andersem Foghem Rasmussenem w kwaterze głównej Sojuszu. - Decyzja o miejscu rozlokowania zostanie podjęta wspólnie z naszymi sojusznikami. Zanim Patrioty zostaną rozmieszczone, rozwiązanych musi być też kilka innych kwestii - podkreślał.
Tureckie braki w obronie
Syria dysponuje artylerią rakietową oraz rakietami krótkiego zasięgu, z których część może przenosić głowice chemiczne. Są wśród nich radzieckiej produkcji rakiety OTR-21 Toczka (w terminologii NATO SS-21 Scarab) oraz Scud-B, które zaprojektowane były m.in. do przenoszenia głowic jądrowych. NATO wyśle do Turcji również samolot wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS, powołując się na anonimowego urzędnika. Samolot ten ma wziąć udział w tym miesiącu w manewrach w Turcji. Turcja należy do NATO od lat 50. zeszłego wieku. Jej system obrony powietrznej jest przestarzały. Opiera się w większości na rakietach krótkiego zasięgu Rapier i Stinger oraz amerykańskich rakietach Hawk. Ankara chce zakupić również nowe pociski, by zastąpić pochodzące z czasów zimnej wojny rakiety Nike-Hercules.
Autor: mk//gak/k / Źródło: PAP