"Paryż ma negocjować z bin Ladenem"

 
Al-Kaida odsyła Paryż do bin LadenaWikipedia

W sprawie uwolnienia francuskich zakładników porwanych dwa miesiące temu w Nigrze, Paryż powinien negocjować bezpośrednio z Osamą bin-Ladenem - zażądał północnoafrykański odłam Al-Kaidy. O sprawie piszą francuskie media, które relacjonują nowe nagranie telewizji Al-Dżazira.

Al-Dżazira nadała w czwartek nagranie dźwiękowe, na którym - według niej - słychać głos szefa Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (Aqmi), Algierczyka Abdelmaleka Drukdela. W nagraniu stawia on Francji nowe warunki, od których uzależnia uwolnienie siedmiu zakładników, w tym pięciu Francuzów, jednego obywatela Togo i jednego obywatela Madagaskaru.

Negocjacje z bin Ladenem

- Jeśli chcecie, aby wasi obywatele, przetrzymywani jako zakładnicy, byli bezpieczni, musicie natychmiast wycofać waszych żołnierzy z Afganistanu - domaga się szef Aqmi. I dodaje, że "wszelkie negocjacje w sprawie zakładników muszą być przeprowadzane z (szefem Al-Kaidy) Osamą bin Ladenem".

Jak do tej pory autentyczności nagrania nadanego przez Al-Dżazirę nie potwierdziły francuskie władze.

Dwa miesiące w niewoli

Do porwania Francuzów doszło w nocy z 15 na 16 września na północy Nigru. Według władz francuskich, są oni obecnie przetrzymywani na pustkowiach w północno-wschodniej części Mali, około 100 km od granicy z Algierią. W środę francuski minister obrony Alain Juppe poinformował, że wszelkie przesłanki wskazują na to, że zakładnicy są żywi i zdrowi.

W nagraniu dźwiękowym nadanym w końcu października także przez telewizję Al-Dżazira Osama bin Laden uzasadniał porwanie pięciu francuskich obywateli w Nigrze polityką Paryża wobec muzułmanów.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia