Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwrócił się w piątek do francuskich władz, by utrzymały wysoki poziom bezpieczeństwa w żydowskich instytucjach we Francji, po tym gdy w piątek zamachowiec uwięził w sklepie koszernym w Paryżu kilkunastu zakładników, a czterech z nich zabił.
Informuje o tym agencja AFP, powołując się na izraelskie źródła rządowe. Po piątkowych zamachach Netanjahu rozmawiał z prezydentem Francji Francois Hollande'em.
Hollande rozmawiał z Netanjahu
Według przedstawiciela izraelskiego rządu Hollande przekazał Netanjahu, że ze sklepu koszernego uwolniono 15 zakładników. Wcześniej ich dokładna liczba nie była znana.
Podczas operacji policyjnej zabity został napastnik Amedy Coulibaly. Hollande w wieczornym przemówieniu potwierdził, że zginęli czterej zakładnicy.
Izraelskie media: Francja zawiodła. Islamiści na ulicach
Media w Izraelu piątkowy zamach w centrum stolicy Francji umieszczają na pierwszy stronach swoich internetowych wydań.
Dziennik "Haaretz" zwraca uwagę na słowa premiera Manuela Vallsa, który powiedział wprost, że "17 ofiar w trzy dni" to "dowód na to, że służby bezpieczeństwa zawiodły" i Francja musi poprawić swoje możliwości radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, bo kolejne ataki terrorystyczne prawdopodobnie nastąpią.
Dziennik odnotowuje też, że w Algierii "dziesiątki islamistów wyszły na ulice" i wykrzykiwały hasła mówiące o "zabijaniu Francuzów i żydów", wychwalając przy tym Allaha.
Paryska synagoga zamknięta pierwszy raz od wojny
Dziennik "Jerusalem Post" skupia się tymczasem na sylwetce zamachowca ze sklepu koszernego i stwierdza, że ten w rozmowie z telewizją BFMTV, z którą skontaktował się w piątek już w czasie, gdy przetrzymywał zakładników, mówił rzekomo o tym, że "chce bronić Palestyny i zabijać Żydów".
Gazeta pisze też, że w trakcie oblężenia sklepu po raz pierwszy od końca II wojny światowej została ewakuowana i zamknięta przed wieczornymi piątkowymi modlitwami wielka synagoga w Paryżu.
"Jerusalem Post" powołuje się na doniesienia francuskiego "Le Monde", które napisało, że "przed uroczystościami szabatu" w świątyni pojawili się oficerowie policji i poprosili wszystkich o opuszczenie synagogi.
Przedstawiciele Amerykańskiej Rady Żydowskiej we Francji wezwali tymczasem władze francuskie do "aktywniejszej walki z islamskim terroryzmem we współdziałaniu z innymi krajami europejskimi" i zwrócili uwagę na to, że to kolejny "haniebny" czyn zwrócony przeciwko francuskim żydom po ataku na szkołę religijną i zabójstwa dzieci wyznania mojżeszowego w Tuluzie w 2013 roku.
Autor: adso//rzw / Źródło: PAP, Haaretz, The Jerusalem Post
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons