Tak zwane Państwo Islamskie (IS) wypuściło dwie kobiety i czworo dzieci. Jest to pierwszy etap realizacji umowy zawartej przez IS z rządem Syrii, w wyniku której uwolnieni mają być wszyscy druzyjscy zakładnicy porwani w lipcu w muhafazie As-Suwajda.
Zgodnie z zawartym porozumieniem IS ma zwolnić również pozostałe 21 kobiet i dzieci, które trzyma w niewoli od 88 dni. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w zamian rząd w Damaszku przekaże IS 60 kobiet, związanych z tą dżihadystyczna organizacją, wraz z dziećmi. IS otrzymać ma również 27 milionów dolarów okupu. W pierwszym etapie wymiany rząd syryjski uwolnił 17 żon terrorystów oraz ośmioro ich dzieci. Według Obserwatorium stroną porozumienia są również Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), czyli rebeliancka koalicja zdominowana przez Kurdów i wspierana przez USA. SDF, które wzięło do niewoli setki terrorystów IS, a także ich rodziny, zaprzeczyło jednak by zawarło jakiekolwiek porozumienie w tej sprawie z dżihadystami, choć podkreśliło swą gotowość do dokonania wymiany.
Przetrzymywani od lipca
30 druzyjskich kobiet i dzieci zostało porwanych przez IS w muhafazie as-Suwajda na południu Syrii w trakcie ataku terrorystycznego 25 lipca. Zginęło wówczas ponad 250 cywilów. Dwóch zakładników, kobieta oraz 19-letni mężczyzna, zostało zabitych przez IS, natomiast inna więziona kobieta zmarła z przyczyn naturalnych. Władze syryjskie nie potwierdziły oficjalnie, że zawarły z IS porozumienie o wymianie i zapłaceniu okupu. Syryjska agencja SANA zacytowała natomiast gubernatora as-Suwajdy Amera Asziego, który oświadczył, że zwolnienie zakładniczek jest efektem oblężenia sił IS przez armię syryjską (SAA) na wulkanicznej górze as-Safa, w północno-wschodniej części muhafazy as-Suwajda. Niedobitki IS skutecznie bronią się tam od 12 sierpnia mimo kilkukrotnych prób szturmu podejmowanych przez SAA. To tam również przetrzymywani są zakładnicy. Dwie zwolnione w sobotę kobiety powiedziały agencji SANA, że przetrzymywane były w fatalnych warunkach, narażone na chłód, upały, głód i choroby.
Autor: TG//rzw / Źródło: PAP