Wolne dni w Rosji z powodu fali zakażeń koronawirusem zakończą się 7 listopada, jednak coraz więcej regionów kraju decyduje się na ich przedłużenie. W Moskwie, gdzie zachorowań jest najwięcej, urzędy i zakłady wrócą do pracy w najbliższy poniedziałek.
Kolejny tydzień wolny od pracy po 7 listopada zarządziły w środę obwody: tomski, czelabiński i kurski. Wcześniej decyzję w tej sprawie podjęły władze obwodu nowogrodzkiego. Nie jest wykluczone, że na taki sam krok zdecydują się obwody amurski, uljanowski i republika Komi.
Tymczasem mer Moskwy Siergiej Sobianin poinformował w środę, że w Moskwie po 7 listopada dni wolne się zakończą. Powrócą zatem do pracy zakłady, urzędy, sklepy, placówki usługowe, kawiarnie i restauracje.
Sobianin ocenił, że sytuacja epidemiczna w stolicy ustabilizowała się, zarówno jeśli chodzi o przyrost zakażeń, jak i liczbę osób trafiających do szpitali.
Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził 21 października rządową propozycję tygodniowego zamknięcia miejsc pracy w celu ograniczenia gwałtownego wzrostu zakażeń koronawirusem i zgonów na COVID-19.
40 tysięcy nowych zakażeń
Wskaźniki zachorowań i zgonów z powodu COVID-19 pozostają w Rosji bardzo wysokie. Jak poinformował w środę sztab rządowy, 40 443 osoby zakaziły się koronawirusem w ciągu minionej doby. Zmarło od wtorku 1189 osób - najwięcej w ciągu jednej doby od początku pandemii.
Źródło: PAP