W obwodzie ługańskim rozgorzał ostry konflikt o kontrolę nad przemytem paliwa. Kozacy, kontrolujący na południu rejonu ponad 80 proc. stacji benzynowych, nie chcą dopuścić do interesu ludzi z otoczenia samozwańczego przywódcy "Ługańskiej Republiki Ludowej" Igora Płotnickiego.
„Paliwo jest dostarczane na południe obwodu ługańskiego z Rosji na dwa sposoby. Jest przewożone w kolumnach z cysternami, eskortowanymi przez uzbrojonych strażników. Płynie także przez położone nielegalnie rurociągi” – informował ukraiński analityk i deputowany Dmytro Tymczuk.
Twierdził, że taki stan rzeczy przestał odpowiadać samozwańczym władzom w Ługańsku. Zażądały od Kozaków, by przekazywały cześć pochodzącego z przemytu paliwa na „potrzeby ludowej republiki”. Kozacy odmówili. Wojna o rynek będzie miała ciąg dalszy.
Po koniec stycznia w obwodzie ługańskim w nieznanych okolicznościach spłonęły dwie stacje benzynowe, kontrolowane przez oddziały kozackie. Mieli to zrobić sami Kozacy w proteście przeciwko żądaniom samozwańczego przywódcy "republiki" Igora Płotnickiego.
"Znacjonalizowane firmy paliwowe"
Jak pisał ukraiński portal informator.lg.ua, w Ługańsku wszystkie stacje benzynowe są obecnie kontrolowane przez Płotnickiego. Informatorzy wydania twierdzą, że przedsiębiorcy z jego otoczenia kupują benzynę w hurtowniach w Rosji, przemycają przez granicę ukraińską i sprzedają w Ługańsku i okolicznych miejscowościach po znacznie wyższych cenach.
Władze w Ługańsku zarabiają nie tylko na przemycie. Sprzedają także paliwo, wysyłane z Rosji i przeznaczone na potrzeby separatystów walczących z wojskiem ukraińskim.
O dostawach paliwa do Ługańska, przewożonego w rosyjskim konwoju humanitarnym informowana rosyjska agencja TASS w listopadzie ubiegłego roku. Siedem ciężarówek dostarczyło wówczas 45 ton olej napędowego i 57 ton benzyny A-92, przewożonej w dziesięciu zbiornikach.
Firmy paliwowe, działające w Ługańsku, zanim przejęli nad nim kontrolę rebelianci, zostały znacjonalizowane.
Cena paliwa
Paliwo na Ukrainie jest coraz droższe. W porównaniu z innymi regionami w kraju, najwięcej za benzynę A-95 należy jednak zapłacić w obwodach donieckim i ługańskim.
- W obwodzie ługańskim najdrożej kosztuje także olej napędowy - podał portal vestiua.com.
W wyniku konfliktu w Donbasie kluczowe firmy paliwowe wycofały się z tamtejszego rynku.
Jedna z nich, rosyjska Rosnieft zamknęła w regionie 14 stacji benzynowych. Zostawiła tylko jedną, która działa w pobliżu Mariupola, kontrolowanego przez wojska ukraińskie.
Konflikt między Kozakami a otoczeniem przywódcy ługańskiego Igora Płotnickiego dotyczy nie tylko kontroli nad przemytem paliwa. Kozacy ogólnie buntują się przeciwko samozwańczym władzom "republiki", oskarżając ich o "zdradę i porozumienie z władzami w Kijowie" i bojkotując ich rozkazy.
Autor: tas//gak / Źródło: censor.net, informator.lg.ua
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 2.0)