Francja zgadza się z Wielką Brytanią, że Rosja stoi za atakiem na byłego oficera rosyjskiego wywiadu GRU Siergieja Skripala, do którego doszło przy użyciu środka paralityczno-drgawkowego - oświadczył Pałac Elizejski.
"Od początku tygodnia Wielka Brytania szczegółowo informowała Francję o dowodach zebranych przez brytyjskich śledczych i dowodzie na odpowiedzialność Rosji za atak" - poinformowała kancelaria prezydenta Francji Emmanuela Macrona po jego rozmowie telefonicznej z brytyjską premier Theresą May.
"Francja zgadza się z Wielką Brytanią, że nie ma innych przekonujących wyjaśnień i potwierdza swoją solidarność z sojusznikiem" - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego.
Prezydent Macron zapowiedział, że w najbliższych dniach ogłosi działania w związku z próbą zabójstwa Skripala. - Wszystko skłania nas do przekonania, że odpowiedzialność w rzeczywistości można przypisać Rosji - powiedział dziennikarzom Macron, który przebywa z wizytą na zachodzie Francji. - W najbliższych dniach ogłoszę kroki, które zamierzamy podjąć - dodał. Agencja Reutera zwraca uwagę, że "po braku zdecydowania" Paryż poparł w czwartek Londyn w związku z rolą Rosji w ataku. "W przeciwieństwie do kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta USA Donalda Trumpa, Macron i inni przedstawiciele władz Francji początkowo byli ostrożni, jeśli chodzi o bezpośrednie wskazanie Rosji" - zwraca uwagę Reuters.
Otrucie Skripala
Siergiej Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili 4 marca do szpitala w stanie krytycznym, gdy stracili przytomność w centrum handlowym w mieście Salisbury na południowy zachód od Londynu. Skripal jest byłym pułkownikiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, który w przeszłości był skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii.
W środę premier Wielkiej Brytanii powiedziała, że to "Rosja jest winna próby zabójstwa Skripala i jego córki, a także stworzenia zagrożenia dla życia innych brytyjskich obywateli w Salisbury". Dodała, że stanowi to "niezgodne z prawem użycie siły przez Rosję przeciwko Wielkiej Brytanii".
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP