Rząd pakistański nominował prezydenta USA Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla za rolę, jaką odegrał w deeskalacji napięć w konflikcie między Pakistanem i Indiami - podała w sobotę agencja AFP, przypominając, że według rządu w New Delhi USA nie uczestniczyły w mediacjach.
"Rząd Pakistanu postanowił formalnie zarekomendować prezydenta Donalda J. Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla w 2026 roku, w uznaniu jego zdecydowanej interwencji dyplomatycznej i przywództwa podczas niedawnego kryzysu indyjsko-pakistańskiego" - przekazały w piątek władze w serwisie X.
Rząd Pakistanu wyraził również "uznanie i podziw dla szczerych wysiłków prezydenta Trumpa na rzecz rozwiązania wieloletniego sporu o Dżammu i Kaszmir między Indiami a Pakistanem - konfliktu leżącego u podstaw niestabilności w regionie".
"Przywództwo prezydenta Trumpa podczas kryzysu indyjsko-pakistańskiego w 2025 roku wyraźnie ukazuje kontynuację jego dziedzictwa pragmatycznej dyplomacji i skutecznego budowania pokoju. Pakistan wyraża nadzieję, że jego szczere działania nadal będą przyczyniać się do stabilności regionalnej i globalnej, szczególnie w kontekście trwających kryzysów na Bliskim Wschodzie, w tym katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy i narastającego napięcia z udziałem Iranu" - czytamy we wpisie, opublikowanym na oficjalnym profilu pakistańskiego rządu.
Eskalacja konfliktu indyjsko-pakistańskiego
W maju konflikt między sąsiadującymi ze sobą krajami eskalował i objął kontrolowaną przez Pakistan część regionu Kaszmir. Punktem zapalnym stał się atak terrorystyczny w mieście Pahalgam, w indyjskiej części Kaszmiru, z 22 kwietnia 2025 roku, w którym zginęło 26 osób. Według ustaleń strony indyjskiej za zamachem stali bojownicy sprzeciwiający się kontroli Indii nad spornym terytorium. 6 maja Indie przeprowadziły serię ataków na cele pakistańskie w ramach Operacji Sindoor, a Islamabad odpowiedział odwetem. Szacuje się, że w sumie po obu stronach konfliktu zginęło około 50 osób.
Trumpa marzenie o pokojowym noblu
O wejściu w życie pakistańsko-indyjskiego zawieszenia broni jako pierwszy poinformował 10 maja prezydent USA. Następnie władze obu państw potwierdziły tę wiadomość. Trump opisywał na platformie społecznościowej, że decyzja ta została podjęta po "długich nocnych negocjacjach zorganizowanych przez USA". Premier Indii Narenda Modi wielokrotnie zaprzeczył jednak, aby do takich rozmów doszło.
Sam Trump twierdzi, że stoi za wieloma porozumieniami pokojowymi lub że jego działalność polityczna przyczyniła się do utrzymania dobrych stosunków między różnymi krajami. Jak sam powiedział, powinien już zdobyć 4-5 pokojowych nagród Nobla. W jego opinii należą mu się one m.in. za negocjowane obecnie porozumienie pokojowe między Demokratyczną Republiką Konga i Rwandą. Twierdził też, że doprowadził do zakończenia konfliktu między Serbią i Kosowem.
Trump wielokrotnie wcześniej wyrażał frustrację faktem, że nie posiada Pokojowej Nagrody Nobla, wyrażając zazdrość w stosunku do prezydenta Baracka Obamy, który został nią nagrodzony w 2009 roku.
Pakistan liczy na inwestycje
AFP zwróciła uwagę, że Pakistan, który uniknął zapaści gospodarczej w 2023 roku dzięki pożyczce z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, apeluje do kapitałów zagranicznych, przede wszystkim do USA, o inwestowanie w wydobycie surowców mineralnych.
Szef pakistańskiej armii Asim Munir podczas środowego spotkania z Trumpem, zaproponował "obopólnie korzystne partnerstwo", dodając, że Pakistan ma do zaoferowania m.in. minerały i krypotwaluty.
Autorka/Autor: momo/ads
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/KEN CEDENO / POOL