Padało, nad prezydentami ochroniarze trzymali parasole, ale tradycji musiało stać się zadość. Gurbanguły Berdymuhamedow i Alaksandr Łukaszenka posadzili choinkę w Alej Gości Honorowych w Mińsku.
Prezydent Turkmenistanu Gurbanguły Berdymuhamedow przebywa na Białorusi z dwudniową oficjalną wizytą. Jednym z jej punktów była uroczysta ceremonia posadzenia drzewka w Alei Gości Honorowych w pobliżu Pałacu Niepodległości, prezydenckiej rezydencji.
"Przed ceremonią sadzenia drzewka pogoda w Mińsku się popsuła – słońce zniknęło za chmurami, powiał silniejszy wiatr i zaczęło padać. Ale to nie jest powód, by nie podlać świeżo posadzonej choinki. Procedura powinna zostać zachowana" – pisał białoruski portal naviny.by.
Dlatego, gdy przywódcy podlewali drzewko z przygotowanych konewek, nad ich głowami ochroniarze trzymali parasole.
Tradycja sadzenia drzewek w Alei Gości Honorowych sięga 2013 roku, kiedy Łukaszenka, wspólnie z synami, posadził tam pierwsze. Okazją był zbliżający się szczyt liderów krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, którzy spotkali się w Mińsku.
Białoruskie media relacjonują, że sadzenie drzewka z okazji wizyt przywódców innych państw i ważnych gości, stało się tradycją.
Autor: tas\mtom / Źródło: naviny.by
Źródło zdjęcia głównego: president. gov.by