Wszystko za sprawą pielęgniarki asystującej przy zabiegach neurologicznych w sztokholmskim Instytucie Karolinska. Kobieta robiła zdjęcia aparatem w telefonie komórkowym, a potem umieszczała je w popularnym serwisie internetowym.
Na fotografiach widać m.in. otwarte rany i odsłonięty kręgosłup.
Dyrektor szpitala Mikael Svensson przyznał, że jest zszokowany tym, że na jego szpitalu mogło dojść do czegoś takiego.
Powiedział też, że Instytut Karolinska, w którym co roku przyznawane są nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, będzie musiał teraz zrobić wszystko, by naprawić nadszarpnięty wizerunek i odbudować zaufanie pacjentów.
Żałuje i musi odejść
Svensson poinformował, że pielęgniarka żałuje swojego zachowania, mimo to nie uniknie zwolnienia z pracy.
Dostęp do kontrowersyjnych zdjęć mieli tylko specjalnie zalogowani użytkownicy Facebooka. Na szczęście nie można z nich wywnioskować, kim byli fotografowani pacjenci.
Ostatnio polską opinią publiczną wstrząsnęła sprawa drastycznych zdjęć przedstawiających ciała rannych i zabitych w Iraku i Afganistanie, zamieszczonych na portalu społecznościowym dla żołnierzy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.facebook.com