Ostra reakcja na izraelskie naloty. "Iran gotów szkolić armię syryjską"

Izraelskie naloty w Syrii pokazują słabość sprzymierzonej z Iranem armii syryjskiejVOA | Elizabeth Arrott

- Iran jest gotów szkolić armię syryjską, jeśli zajdzie taka potrzeba - zadeklarował dowódca irańskich sił lądowych generał Ahmad-Reza Pourdastan. Rzecznik irańskiego MSZ oskarżył natomiast Izrael o "stwarzanie niestabilności w regionie".

Irańscy oficjele wypowiedzieli się kilka godzin po kolejnym w ostatnich dniach nalocie izraelskim w Syrii. Teheran jest ostatnim liczącym się zdecydowanym sojusznikiem syryjskiego reżimu Baszara Asada.

Iran wspiera słabnącego sojusznika

- Stoimy u boku Syrii i jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi prowadzić szkolenie jej wojska, nie będziemy jednak uczestniczyć aktywnie w jego operacjach - powiedział generał Pourdastan. Wojskowy podkreślił, że armia syryjska z "doświadczeniem, jakie posiada w konfrontacji z reżimem syjonistycznym, może sama się bronić i nie potrzebuje pomocy z zagranicy".

Syryjscy rebelianci twierdzą, że tego rodzaju "wsparcie" z Iranu dla syryjskiego wojska ma już miejsce od dawna. Na dowód są przedstawiane między innymi zdjęcia i nagrania jakoby irańskich żołnierzy wysiadających z samolotów transportowych w Damaszku.

Rzecznik irańskiego MSZ skrytykował natomiast dwa izraelskie naloty, w wyniku których zniszczeniu miała ulec nowoczesna broń przeznaczona dla sponsorowanego przez Iran libańskiego Hezbollahu. - Potępiamy atak reżimu syjonistycznego i żądamy od krajów regionu reakcji na tę agresję - stwierdził Ramin Mehmanparast.

Irańczyk oskarżył Izrael o "stwarzanie niestabilności w regionie, wywołując konflikty o charakterze religijnym i etnicznym".

Autor: mk//gak/k / Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: VOA | Elizabeth Arrott

Tagi:
Raporty: