Po burzy restauracje wpadły do oceanu

epa12176353
Burza Dalila przeszła przez Acapulco
Źródło: PAP/EPA/DAVID GUZMAN
Burza tropikalna Dalila szaleje u wybrzeży Meksyku. W sobotę silny wiatr i ulewy spowodowały szkody w Acapulco - restauracje wpadły do oceanu, a ulice zostały zalane. Podczas burzy na Pacyfiku zatonęło kilka łodzi rybackich, na szczęście bez załogi na pokładzie.

Dalila to czwarta w tym sezonie burza tropikalna, jaka ukształtowała się na wschodnim Pacyfiku. W sobotę centrum żywiołu przemieszczało się na północny zachód równolegle do wybrzeża Meksyku.

Krajowa agencja zarządzania zasobami wodnymi Conagua od piątku wieczorem wydała alarmy meteorologiczne dla obszarów brzegowych stanów Oaxaca, Guerrero, Michoacan, Colima i Jalisco.

Zatonęły lodzie rybackie

Dalila przeszła w okolicach portu w Acapulco, gdzie spowodowała spore szkody. Portal "Informador" podał, że opady i silne podmuchy doprowadziły do zawalenia się dachów kilku domów, przewróciły drzewa i spowodowały zalania i osuwiska na ulicach. Silne fale podmyły restauracje znajdujące się na plaży Revolcadero - budynki częściowo wpadły do oceanu.

Lokalne media podały również, że podczas burzy doszło do zatonięcia pięciu łodzi rybackich. Jednostki najprawdopodobniej zostały niewłaściwie zabezpieczone przed burzą, a silne fale porwały je z portu. Nikt nie został ranny.

Według prognoz w najbliższych godzinach Dalila ma oddalać się od wybrzeży. Burza przemieszcza się na zachód, nad wody Pacyfiku. Do wtorku ma osłabnąć i zniknąć.

Czytaj także: