Czwarta i ostatnia grupa Polaków ewakuowanych z Gruzji wylądowała na lotnisku w Warszawie. Na pokładzie samolotu znajdowało się 68 osób, głównie turystów.
Pierwotnie po Polaków miał polecieć rządowy samolot TU-154M. Maszyna jednak zawiozła na Kaukaz prezydenta Lecha Kaczyńskiego (CZYTAJ WIĘCEJ), dlatego też naszych rodaków przywiózł wyczarterowany przez Kancelarię Prezydenta samolot LOT-u.
Opóźniony start
Start samolotu z ewakuowanymi spóźnił się o 5 godzin. Opóźnienie wynikło z konieczności tankowania po drodze na Ukrainie. Dopiero po tym samolot mógł polecieć po Polaków.
Jak informuje MSZ, w trzech poprzednich lotach z Gruzji do Polski przyleciało 206 osób. Wśród nich znajdowało się 52 cudzoziemców - m.in. 26 Czechów, 7 Estończyków i 6 Gruzinów.
Nikt już nie chce wrócić
MSZ utrzymuje, że w Gruzji nie ma już Polaków, którzy chcieliby wydostać się z Kaukazu.
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24