W dorocznym orędziu o stanie państwa prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wezwał kongresmenów do ponadpartyjnej współpracy i odrzucenia "polityki zemsty". Tymi słowami wywołał entuzjastyczną reakcję siedzącej za nim Nancy Pelosi, przewodniczącej Izby Reprezentantów i jednej z liderek Partii Demokratycznej, często krytykującej Trumpa za podsycanie politycznej nienawiści.
Wbrew niektórym zapowiedziom i oczekiwaniom mediów wystąpienie Donalda Trumpa nie było konfrontacyjne. Szef państwa apelował o jedność i solidarność, a także współpracę Partii Demokratycznej i Republikańskiej w obliczu wyzwań stojących przed Stanami Zjednoczonymi.
- Musimy odrzucić politykę zemsty, oporu i odpłacania, a przyjąć bezgraniczny potencjał współpracy, kompromisu i wspólnego dobra - powiedział amerykański prezydent Donald Trump.
Owacja na stojąco
Po tych słowach prezydent USA otrzymał owację na stojąco. Brawo biła również siedząca za nim przewodnicząca Izby Reprezentantów, demokratka Nancy Pelosi. Znana z krytykowania Donalda Trumpa polityk zrobiła to w szczególnie widoczny sposób, wyciągając ręce w kierunku prezydenta. Trump najwyraźniej zauważył to, odwrócił się w kierunku demokratki i podziękował.
Aplauz Pelosi jest szeroko komentowany w amerykańskich mediach. Komentatorzy są jednak podzieleni: dla części był to szczery przejaw empatii wobec Trumpa, dla innych - raczej teatralny i złośliwy gest.
Orędzie o stanie państwa
Trump wygłosił orędzie podczas połączonej sesji obu izb Kongresu w Waszyngtonie. Pierwotnie wystąpienie planowano na 29 stycznia, ale zostało ono przełożone w związku z shutdownem, czyli częściowym zawieszeniem pracy rządu federalnego.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP, Huffington Post