Opozycja proponuje Asadowi pokojowe oddanie władzy


Szef syryjskiej koalicji opozycyjnej Moaz al-Chatib wezwał w poniedziałek prezydenta Baszara el-Asada do rozpoczęcia rozmów na temat pokojowego oddania władzy i uchronienia w ten sposób kraju od dalszego rozlewu krwi i zniszczeń.

- Piłka jest teraz po stronie reżimu. Wyciągamy rękę w interesie ludzi i aby pomóc reżimowi ustąpić w pokoju - oświadczył Chatib w katarskiej telewizji Al-Dżazira. Zaznaczył, że władze w Damaszku muszą jasno "powiedzieć tak lub nie" dialogowi oraz, że rozmowy z Damaszkiem nie oznaczają zdrady.

Gotowy do rozmów

Chatib dodał, że byłby gotów spotkać się z jednym z współpracowników Asada, wiceprezydentem Farukiem al-Sharą. Reuters zauważa, że wiceprezydent w przeszłości dawał do zrozumienia, że dystansuje się od krwawego tłumienia przez reżim masowego ruchu protestu. Szef koalicji, który przy okazji konferencji poświęconej bezpieczeństwu w Monachium spotkał się z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem i wiceprezydentem USA Joe Bidenem, ocenił w rozmowie z telewizją Al-Dżazira, że światowe mocarstwa "nie mają wizji zakończenia wojny w Syrii".

Kolejny apel

W ubiegłym tygodniu Chatib wystąpił z zaskakującym apelem o podjęcie rozmów z przedstawicielami reżimu - pod pewnymi warunkami - w celu zakończenia krwawej wojny w kraju. Spotkało się to z protestem niektórych ruchów wchodzących w skład koalicji. Chatib zdecydowanie odrzucił jednak w poniedziałek zarzuty o zdradę, formułowane przez niektórych opozycjonistów. - Nasi ludzie umierają i nie pozwolimy na to - mówił. W trwającym od marca 2011 roku konflikcie w Syrii zginęło - według ONZ - ponad 60 tys. osób, 700 tys. musiało opuścić kraj a miliony nie mają dachu nad głową.

Autor: mn//bgr / Źródło: reuters, pap

Raporty: