W liście do przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego Volkana Bozkira sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres poinformował także, że trzy inne kraje afrykańskie – Komory, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca oraz Somalia – również mają zaległości wobec budżetu organizacji, jednak Zgromadzenie przyjęło rezolucję mówiącą, że nadal mogą głosować na obecnej sesji kończącej się we wrześniu.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Karta Narodów Zjednoczonych stanowi, że członkowie, których zaległości są równe wysokości składek za poprzednie pełne dwa lata lub ją przekraczają, tracą prawo głosu. Jednocześnie Zgromadzenie Ogólne ma prawo uznać, "że brak zapłaty wynika z warunków niezależnych od członka", i w takim przypadku kraj może nadal głosować.
Guterres poinformował w liście, że minimalne płatności potrzebne do przywrócenia praw głosu to dla Iranu 16,2 mln dolarów oraz dla Republiki Środkowoafrykańskiej 29,3 tys. dolarów . Zaległości Komorów wynoszą ponad 871 tys. dolarów, Wysp Świętego Tomasza i Książęcej – 829 tys. dolarów, a Somalii – 1,4 mln dolarów.
"Ta decyzja jest zasadniczo błędna i całkowicie nie do przyjęcia"
Irański minister spraw zagranicznych Mohamad Dżawad Zarif w czwartek zareagował, winiąc za zadłużenie sankcje nałożone przez administrację byłego prezydenta USA Donalda Trumpa za programy nuklearne i balistyczne Iranu, a także szerokie poparcie Teheranu dla grup terrorystycznych na całym Bliskim Wschodzie.
- Ta decyzja jest zasadniczo błędna i całkowicie nie do przyjęcia, gdyż niezdolność Iranu do wywiązania się ze swoich zobowiązań finansowych wobec ONZ jest bezpośrednią konsekwencją sankcji USA, czyli całkowicie niezależną od jego woli – powiedział.
Autorka/Autor: momo//rzw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock