Co najmniej siedmioro cywilów zginęło, a siedemnaścioro zostało rannych we wtorek przed północą w wyniku ostrzału rakietowego Trypolisu - poinformowały służby ratunkowe. Libijska stolica od początku kwietnia jest atakowana przez siły chcącego przejąć władzę nad krajem generała Chalify Haftara.
Początkowo informowano o co najmniej siedmiu pociskach i dwóch ofiarach śmiertelnych. W środę po południu agencja Reutera poinformowała jednak, że na dzielnicę Abu Salim na południu Trypolisu spadło około 10 rakiet z wyrzutni Grad. Wśród co najmniej siedmiu ofiar śmiertelnych większość stanowią kobiety. Niektórzy z rannych stracili nogi.
Przez Abu Salim, podkreśla agencja, wiedzie główna droga do centrum liczącej dwa i pół miliona mieszkańców stolicy kraju.
Ofensywa na stolicę
Jak poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), od 4 kwietnia, kiedy rozpoczęła się ofensywa generała Chalify Haftara na stolicę Libii, zginęły co najmniej 174 osoby, a 758 zostało rannych. Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) podało, że w wyniku walk swoje domy musiało opuścić 18 tys. osób.
Od 4 kwietnia na południowych przedmieściach Trypolisu toczą się zacięte walki między siłami uznawanego przez społeczność międzynarodową rządu jedności narodowej (GNA) a oddziałami Haftara.
Samozwańcza Libijska Armia Narodowa (ANL) generała Haftara, najsilniejszego człowieka we wschodniej Libii, rozpoczęła ofensywę w celu przejęcia stolicy, położonej w północno-zachodniej Libii. Oprócz walk, które rozgrywają się na lądzie, obie strony przeprowadzają codzienne ataki z powietrza i oskarżają się nawzajem o zabijanie ludności cywilnej.
Chaos w Libii
Pogrążona w chaosie po obaleniu dyktatury płk. Muammara Kadafiego w 2011 roku Libia jest rozdarta między dwoma rywalizującymi ośrodkami władzy: na zachodzie władzę piastuje rząd jedności narodowej Mustafy as-Saradża, ustanowiony w 2015 roku w Trypolisie i popierany przez ONZ, a na wschodzie - rząd ANL w Bengazi, którego szefem ogłosił się Haftar.
Autor: asty,mm//now,adso / Źródło: PAP, Reuters