Odszkodowania w wysokości 260 milionów euro domaga się od państwa włoskiego syn ostatniego króla Włoch - Humberta II - Vittorio Emanuele Savoia wraz ze swym synem Emanuele Filiberto. Jak wyjaśnili, ma to być zadośćuczynienie za poniesione przez nich w czasie lat wygnania straty moralne, które uznali za "złamanie fundamentalnych praw człowieka".
Na mocy konstytucji męscy potomkowie króla, który panował jedynie 33 dni od maja do czerwca 1946 roku, przez 56 lat nie mieli prawa powrotu do ojczyzny. W ten sposób po referendum, w wyniku którego ustanowiono we Włoszech republikę, ukarano włoską rodzinę królewską za związki z faszyzmem. 70-letni Vittorio Emanuele, po 54 latach spędzonych na wygnaniu przyjechał z synem do Włoch w 2002 roku.
Wtorkowa deklaracja jest sensacyjna, gdyż wcześniej przedstawiciele rodu królewskiego, nie cieszącego się zresztą zbyt dużą sympatią wśród Włochów, nie dawali do zrozumienia, że będą domagać się odszkodowania.
Oficjalny list w tej sprawie z żądaniem zadośćuczynienia wystosowali do prezydenta Włoch Giorgio Napolitano i premiera Romano Prodiego.
Syn ostatniego króla domaga się 170 milionów euro, a wnuk monarchy 90 milionów euro. Ponadto obaj chcą odzyskać dobra, skonfiskowane przez państwo w chwili ustanowienia republiki. Ich wartości nie podali.
Sekretarz generalny Urzędu Rady Ministrów Carlo Malinconico oświadczył tymczasem, że rząd włoski nie tylko nie uważa, aby musiał cokolwiek zapłacić rodzinie Savoia, ale - jak dodał - "zastanawia się ze swej strony, czy nie domagać się od byłej rodziny królewskiej odszkodowania w związku z jej odpowiedzialnością za znane wydarzenia z historii".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.pl