Niemiecki obywatel Hueseyin M. od sierpnia przetrzymywany jest w areszcie w Turcji, gdzie został zatrzymany pod zarzutem dopuszczenia się obrazy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana - poinformował w poniedziałek tygodnik "Der Spiegel" w wydaniu internetowym.
Według oficjalnych danych w areszcie w Turcji przetrzymywanych jest obecnie pięciu obywateli niemieckich.
"Dyktator" i "dzieciobójca"
Jak informuje "Spiegel", w nocy z 24 na 25 sierpnia ciężko uzbrojeni funkcjonariusze jednostek antyterrorystycznych tureckiej policji wkroczyli do domu teściów Hueseyina M. w Kusadasi na zachodzie kraju, gdzie wraz z żoną spędzał urlop.
Po przewiezieniu na komisariat poinformowano go, że obraził Erdogana na Facebooku w 2014 i 2015 roku - w jednym wpisie miał nazwać tureckiego polityka dyktatorem, innym razem dzieciobójcą. M. odpiera te zarzuty.
Od przesłuchującego go przedstawiciela prokuratury dowiedział się, że tureckie władze otrzymały mailem donos na niego. Wydaje się to potwierdzać podejrzenia, że "rząd Turcji utrzymuje w Niemczech i innych krajach rozwiniętą siatkę szpiegów" - zauważa "Spiegel".
Ostatecznie otrzymał zakaz wyjeżdżania z kraju, a później nie pozwolono mu na odpowiadanie z wolnej stopy. Policja argumentowała, że na rozpoczęcie procesu musi czekać w areszcie, bo w Turcji nie ma miejsca stałego pobytu.
Kolejne zatrzymanie
Według "Spiegla" Hueseyin M. urodził się w 1976 roku w Tunceli na wschodzie Turcji, a następnie w wieku 13 lat przeniósł się do Niemiec. Pracuje jako ślusarz w firmie w Brunszwiku i od 2012 roku ma wyłącznie niemieckie obywatelstwo.
Jak przekazał gazecie brat zatrzymanego, niemieckim służbom dyplomatycznym nie pozwolono dotychczas na kontakt z Hueseyinem M., podobnie jak jego żonie. Na jednorazową wizytę pozwolono jedynie teściom. Według brata prawnik Hueseyina M. próbuje uzyskać dokument potwierdzający zrzeczenie się przez niego tureckiego obywatelstwa, co potwierdziłoby, że jest obywatelem RFN i uprawniałoby go do otrzymania od Niemiec opieki konsularnej.
Rodzina zatrzymanego zwróciła się o pomoc do kilku niemieckich polityków, w tym do byłego szefa MSZ Sigmara Gabriela, który, jak się uważa, ma dobre kontakty z obecnym szefem tureckiej dyplomacji Mevlutem Cavusoglu. Wsparcie Berlina to "obecnie ostatnia szansa" na to, by Hueseyin M. uniknął "wieloletniej, nieuzasadnionej kary więzienia" - podkreślono.
W zeszłym roku doszło do serii zatrzymań niemieckich obywateli w Turcji, co mocno obciążyło stosunki między obu krajami. Po uwolnieniu kilku z tych osób, w tym korespondenta dziennika "Die Welt" Deniza Yucela, pod koniec 2017 i na początku 2018 roku, dwustronne relacje lekko się poprawiły.
Podczas zeszłotygodniowej wizyty Erdogana w Niemczech zarówno kanclerz Angela Merkel, jak i prezydent Frank-Walter Steinmeier poruszyli temat przetrzymywanych w Turcji Niemców, żądając szybkiego rozwiązania tej problematycznej kwestii - podała agencja dpa.
Autor: ft//kg / Źródło: PAP