Zdaniem specjalnego przedstawiciela OBWE w grupie kontaktowej do spraw Ukrainy Martina Sajdika, jest zbyt wcześnie, by mówić o misji pokojowej w strefie konfliktu w Donbasie. W Mińsku odbyła się w środę kolejna runda rozmów grupy trójstronnej.
- Na razie jest tylko propozycja Federacji Rosyjskiej – projekt rezolucji. Więcej nic nie wiemy – mówił w środę w Mińsku o ewentualnej misji pokojowej w Donbasie Martin Sajdik. Wcześniej w środę deklarację o gotowości udziału Białorusi w takiej misji powtórzył minister obrony Andrej Raukou.
Rozbieżne stanowiska
Ukraina i Rosja mają rozbieżne stanowiska w sprawie sił pokojowych w rejonie konfliktu. Kijów chciałby wprowadzenia do Donbasu sił pod egidą ONZ i bez rosyjskich żołnierzy. Nie zgadza się również na proponowane przez Moskwę rozwiązanie, by siły pokojowe były umieszczone tylko wzdłuż linii rozgraniczenia w Donbasie i odpowiadały wyłącznie za bezpieczeństwo misji OBWE.
Strona ukraińska nalega, by błękitne hełmy umieścić w całej strefie konfliktu, w tym na granicy ukraińsko-rosyjskiej, której obecnie Kijów nie kontroluje. Martin Sajdik powiedział dziennikarzom, że "głównym tematem środowych rozmów było zapewnienie dalszego przestrzegania zawieszenia broni".
Regularne spotkania
Trójstronna grupa kontaktowa ds. uregulowania sytuacji na południowym wschodzie Ukrainy, regularnie spotykająca się w białoruskiej stolicy, składa się z przedstawicieli Ukrainy, Rosji i OBWE.
Dodatkowo w jej spotkaniach uczestniczą przedstawiciele separatystów kontrolujących niektóre powiaty obwodów donieckiego i ługańskiego.
Autor: md/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru