Ze względu na skalę zniszczeń władze wprowadziły stan wyjątkowy w okolicy najsilniej zrujnowanego miasteczka Amatrice. Nieustannie trwają intensywne poszukiwania, ale po ponad dobie szanse na znalezienie żywych osób pod ruinami gwałtownie maleją. W piątek rano departament obrony cywilnej poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 267 osób. Żywych osób wyciągnięto spod gruzów ponad 200. Blisko 400 rannych przebywa w szpitalach.
Według niepełnych informacji w trzęsieniu zginęło co najmniej pięciu obywateli Rumunii, trzech Wielkiej Brytanii, jeden Hiszpanii i Kanady. Zabitych obcokrajowców może być więcej. Część to turyści, pozostali to pracujący na miejscu imigranci, głównie opiekunowie starszych osób.
Władze Rumunii mówią o 11 zaginionych swoich obywatelach.
Trzęsienie ziemi we Włoszech
Trzęsienie ziemi we Włoszech
Trudne poszukiwania i pierwsze śledztwa
Lokalne władze zastrzegają, że dokładnie ustalenie ile osób jest zaginionych i może być pod gruzami, jest bardzo trudne. Przez większość roku Amatrice i okoliczne miejscowości nie są zbyt licznie zamieszkane, jednak trzęsienie uderzyło dokładnie w czasie, kiedy zjawia się w nich dużo dodatkowych osób. Część to osoby wracające w rodzinne strony z dużych miast na wakacje. Wielu było też turystów, którzy zjechali się na zaplanowany na ten weekend festiwal makaronu.W efekcie nie wiadomo, ile osób właściwie było w miasteczkach podczas trzęsienia ziemi. Ratownicy zapewniają, że będą pracować tak długo, aż będą pewni, że pod gruzami nie ma już nikogo. Poszukiwania zostały jednak gwałtownie przerwane w czwartek wieczorem, kiedy region nawiedził silny wstrząs wtórny. Z uszkodzonych budynków sypały się kolejne gruzy a od częściowo zrujnowanego zabytkowego kościoła w Amatrice oderwała się fasada. Ratownicy musieli uciekać i ratować swoje życie.Władze zdecydowały o wprowadzeniu w regionie stanu wyjątkowego, który pomoże w prowadzeniu akcji ratowniczej, zadbaniu o tych mieszkańców, którzy stracili dach nad głową i prowadzeniu odbudowy. Wszczęto też pierwsze dochodzenia. Śledczy badają między innymi to, dlaczego zawaliła się szkoła w Amatrice, która została zbudowana w 2012 roku i teoretycznie miała być odporna na trzęsienia ziemi. Prokuratura sprawdza też jak przeprowadzono niedawny remont kościoła w Accumoli, gdzie z wieży kościelnej spadł dzwon i zabił czteroosobową rodzinę.
Autor: mk/gry / Źródło: BBC News, Reuters