Obama stawia na Bidena

Aktualizacja:
 
Joe Biden jest kandydatem Obamy na wiceprezydenta USAPAP/EPA

Jeśli Barack Obama zasiądzie w prezydenckim fotelu, jego zastępcą zostanie Joseph Biden. Ten wybór senatora z Illinois spotkał się z jednej strony z ciepłym przyjęciem, z drugiej - silną naganą.

Clinton chwali

Wybór Josepha Bidena z radością przyjęła była kontrkandydatka Baracka Obamy w wyścigu do Bialego Domu Hillary Clinton. - Senator Biden będzie dążącym do celu i dynamicznym wiceprezydentem - oceniła była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych.

- Senator Obama kontynuuje najlepszą tradycję amerykańskiej wiceprezydencji przez wybór wyjątkowo silnego, doświadczonego i oddanego społeczeństwu urzędnika państwowego - oceniła Clinton, która sama była wymieniana jako możliwa kandydatka do tej funkcji.

Mc Cain gani

Decyzja Baracka Obamy o obsadzeniu w roli wiceprezydenta Josepha Bidena stała się z kolei kolejną okazją do krytyki Obamy przez jego adwersarza Johna McCaina. Według Republikanina ta kandydatura to jest równoznaczna z przyznaniem się Obamy do nieprzygotowania na objęcie fotelu prezydenta.

- Biden zdemaskował ubogą wiedzę Obamy w kwestii polityki zagranicznej i pokazał jasno, że Barack Obama nie jest gotowy by być prezydentem - ocenił rzecznik McCaina Ben Porritt w specjalnym oświadczeniu.

Spec od spraw zagranicznych

O decyzji Obamy poinformowano na oficjalnej stronie internetowej kandydata na prezydenta USA. Komunikat taki przesłano także e-mailami i sms-ami do milionów zwolenników Obamy.

65-letni senator z Delaware Joseph Biden jest przewodniczącym senackiej komisji spraw zagranicznej, a 20 lat temu sam ubiegał się o nominację do Białego Domu. Był faworytem wśród potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta u boku Baracka Obamy.

W Senacie zaczynał przed 36 laty

Senator z Delaware po raz pierwszy został wybrany do kongresu w 1972 roku. Pochodzi z dość ubogiej rodziny, przez co uznawany jest za polityka, który może dotrzeć do robotników, tradycyjnie stroniących od kandydatów Demokratów. Ma być więc antidotum Obamy na mniejsze poparcie wśród niższych warstw społecznych od republikańskiego rywala Johna McCaina.

Wśród innych kandydatów na stanowisko demokratycznego wiceprezydenta wymieniani byli m.in. Evan Bayh - senator i były gubernator Indiany oraz Tim Kain - gubernator Wirginii. Są to dosyć młodzi politycy i mieliby pasować do lansowanej przez Obamę strategii znaczącej zmiany w polityce.

Republikanin za Demokratą?

Sam Barack Obama powiedział przed ogłoszeniem swojego kandydata: - Chcę kogoś, kto jest niezależny, kto może sprzeciwić się moim poglądom na poszczególne tematy, dzięki komu w Białym Domu będziemy mieli pełne wigoru dyskusje. To rozpętało falę dywagacji, czy senator z Illinois nie wybierze na swego następcę Republikanina.

Inni komentatorzy wskazywali na rywalkę w wyścigu o partyjną nominację - Hillary Clinton. Jak pokazują badania, spośród Demokratów głosujących w prawyborach partyjnych na Hillary Clinton tylko 52 proc. chce głosować na Obamę, a aż 21 proc. - na jego rywala Johna McCaina. Wybranie Clinton bądź innej kobiety miałoby - zdaniem części analityków - odmienić ten trend.

Źródło: PAP, "Gazeta Wyborcza", BBC

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA