- Pakistan musi zdać sobie sprawę z tego, iż jest nie do przyjęcia zarówno dla Islamabadu jak i Waszyngtonu, by w rejonie pogranicza znajdowały się osoby bezkarnie mordujące niewinnych ludzi - powiedział dziennikarzom na poniedziałkowej konferencji w Waszyngtonie amerykański prezydent. - Pakistan musi pozostać silnym sojusznikiem USA w walce z terrorystami - zaznaczył Obama, dodając jednak, iż "nie ma wątpliwości", że terroryści korzystają z bezpiecznych kryjówek na terenach położonych przy granicy pakistańsko-afgańskiej.
Specjalny wysłannik administracji do regionu Richard Holbrooke - powiedział Obama - podejmie próbę przekonania Pakistanu, iż taki stan rzeczy zagraża nie tylko USA, lecz także samemu Pakistanowi. Holbrooke od wtorku przebywa w Islamabadzie.
Na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami Obama koncentrował się przede wszystkim na problemach gospodarczych kraju i podkreślał, że "rząd musi działać", by odbudować amerykańską gospodarkę, a brak interwencji ze strony administracji groziłby katastrofą.
Źródło: PAP