Obama do mieszkańców Oklahomy: Jesteśmy z wami. Potwierdzimy to działaniami

Obama do mieszkańców Oklahomy: Jesteśmy z wami. Potwierdzimy to działaniami
Obama do mieszkańców Oklahomy: Jesteśmy z wami. Potwierdzimy to działaniami
tvn24
Obama poruszony tragediątvn24

- Nasze modlitwy są z mieszkańcami Oklahomy. Potwierdzimy to naszymi działaniami, bo jesteśmy narodem, który wspiera swoich obywateli - powiedział Barack Obama na specjalnej konferencji prasowej. Zapewnił, że stan otrzyma wszystko, co niezbędne, by podnieść się ze zniszczeń.

Prezydent Barack Obama zapewnił gubernator Oklahomy, Mary Fallin, że w związku z tornadem, które poprzedniego dnia zniszczyło miejscowość Moore, do dyspozycji władz stanowych pozostają wszelkie niezbędne środki rządu federalnego.

- Mieszkańcy Moore powinni wiedzieć, że ich kraj pozostaje z nimi tak długo, jak będzie to potrzebne - mówił.

Podziękowania za pomoc

Obama podziękował wszystkim, którzy spontanicznie włączyli się w akcję ratunkową. - Dziękujemy nauczycielom i sąsiadom, którzy przyszli z pomocą rannym - powiedział. Jak dodał, skala zniszczeń ani ostateczny bilans ofiar nie jest jeszcze znany.

- Wiemy - zwrócił się do poszkodowanych - że przed wami ciężki okres, w niektórych przypadkach nawet żałoby, ale wiedzcie, że nie zostajecie sami. Ten ciężki okres pokonamy z wami - mówił.

- Nasze modlitwy są z mieszkańcami Oklahomy. Potwierdzimy to naszymi działaniami, bo jesteśmy narodem, który wspiera swoich obywateli - powiedział Barack Obama.

Kondolencje z Polski

W związku z tragedią do Baracka Obamy depeszę kondolencyjną wysłał Donald Tusk. "Jestem głęboko poruszony wiadomością o tragicznych skutkach tornada nad przedmieściami Oklahoma City, które pociągnęło za sobą tak wiele ofiar i spowodowało ogromne zniszczenia" - napisał szef polskiego rządu.

Tusk podkreślił, że szczególnie wstrząsnęły nim doniesienia o wielu dzieciach wśród ofiar kataklizmu.

"Pragniemy wyrazić solidarność ze wszystkimi poszkodowanymi i ich rodzinami. W imieniu Rządu Polskiego i własnym składam na ręce pana prezydenta wyrazy głębokiego współczucia" - dodał premier.

Osobną depeszę wysłał prezydent RP Bronisław Komorowski. "W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, wyrazy głębokiego współczucia dla rodzin i bliskich ofiar oraz osób zaginionych" - napisał prezydent.

"W tych trudnych chwilach przekazuję wyrazy solidarności i uznania wszystkim, którzy w wyjątkowo ciężkich warunkach pośpieszyli z pomocą poszkodowanym. Wyrażam nadzieję, że prowadzona z takim zaangażowaniem akcja ratownicza dotrze do wszystkich potrzebujących pomocy" - podkreślił.

Trzykilometrowy armaggedon

Tornado uderzyło w poniedziałek ok. godz. 16 (22 czasu polskiego). Według pierwszych informacji towarzyszące mu wiatry wiały z prędkością 230 km na godz., a lej tornada był szeroki na ok. 1,6 km.

Potem dane zaktualizowano i okazało się, że podmuchy dochodziły nawet do 300 km/h, a szerokość samego leja wyniosła 3 km. Tornado sklasyfikowano jako EF4, czyli niemal najsilniejsze z możliwych na pięciostopniowej skali. Wichura spowodowała ogromne szkody, w niezwykle szybkim tempie dewastując całe dzielnice i niszcząc setki budynków, w tym szkołę podstawową Plaza Towers, gdzie tornado zerwało dach i przewróciło ściany.

Według CNN w chwili nadejścia tornada w szkole przebywało ok. 75 dzieci. Wielu z nich udało się wydostać spod gruzów, ale uwięzionych w zgliszczach jest co najmniej 20 uczniów i uczennic.

Łącznie liczbę ofiar szacuje się na 24.

Autor: rf\mtom / Źródło: TVN24, Reuters, PAP

Raporty: