Na finiszu kampanii wyborczej w USA amerykański prezydent Barack Obama odwiedził w czwartek Miami i Jacksonville na Florydzie, gdzie wspierał kandydaturę swojej byłej sekretarz stanu Hillary Clinton. Po powrocie do Waszyngtonu polityk zatrzymał się w bazie sił powietrznych Andrews, gdzie czekało go nietypowe spotkanie. Jedno z dzieci postanowiło na własną rękę sprawdzić, jak wygląda z bliska twarz Obamy. Prezydent nie protestował.
Źródło: tvn24