Według policyjnego bilansu, spłonęły 273 samochody. Sto kolejnych, głównie zaparkowanych obok palących się pojazdów, wymaga naprawy.
Najwięcej samochodów spłonęło w regionie paryskim, mimo że porządku pilnowało tam 13 tysięcy policjantów i żandarmów. Policjanci podkreślają jednak, że podpaleń było o prawie 13 proc. mniej niż rok temu.
Zatrzymano kilku agresywnych podpalaczy, którzy atakowali policję m.in. kamieniami i butelkami z benzyną. Jak informuje policja, na paryskich przedmieściach doszło również do "sporadycznych" starć między funkcjonariuszami a "grupami młodzieżowymi".
Źródło: Reuters, PAP, TVN24