Północnokoreański reżim więzi około 200 tys. osób - alarmuje Amnesty International. Organizacja ujawniła nowe zdjęcia satelitarne, na których widać, że liczba obozów koncentracyjnych w ostatnich latach wzrosła.
Komunistyczny reżim Korei Północnej więzi ok. 200 tys. ludzi w wielkich kompleksach obozowych. Więźniowie są tam zmuszani do niewolniczej pracy i często torturowani - oświadczyła Amnesty International.
Zdjęcia nie kłamią
Organizacja opublikowała nowe zdjęcia satelitarne, pokazujące cztery z sześciu kompleksów więziennych, położone w trudno dostępnych rejonach prowincji Południowy Pyongan, Południowy Hamkyung i Północny Hamkyung. Porównanie tych zdjęć ze zdjęciami z 2001 pokazuje, że dotychczasowe obozy zostały znacząco rozbudowane, pojawiły się też nowe.
Wstrząsające relacje
Amnesty International rozmawiała z pewną liczbą Koreańczyków, w tym byłych więźniów obozu w Yodok, jak też z byłymi strażnikami z innych obozów. Ich relacje są wstrząsające. Więźniowie są zmuszani do niewolniczej pracy, często poddawani torturom i poniżani w sposób urągający człowieczeństwu. Wszyscy byli więźniowie z Yodok mówią, że byli świadkami publicznych egzekucji.
Więźniowie są głodzeni. Wiadomo o wielu przypadkach zjadania szczurów i nieprzetrawionych ziaren kukurydzy wyjmowanych z żołądków zdechłych zwierząt. Według jednego z byłych więźniów Yodok, w obozie tym w latach 1999-2001 mogło umrzeć z głodu nawet 40 proc. więźniów.
Źródło: Reuters