Atak na żałobników, dziesiątki zabitych. Prezydent zarządził obławę


Co najmniej 65 osób zginęło w ataku bojowników Boko Haram na grupę cywilów wracających z pogrzebu w północno-wschodnim stanie Borno w Nigerii. Prezydent kraju Muhammadu Buhari nakazał siłom zbrojnym zorganizowanie obławy na sprawców.

Do dramatu doszło w sobotę w miejscowości Nganzai oddalonej o 90 kilometrów od Maiduguri, stolicy stanu Borno. Bojowcy przybyli na miejsce zbrodni na trzech motocyklach. Natknąwszy się na żałobników wracających po pogrzebie do domu, zaczęli do nich strzelać.

Zginęło co najmniej 65 osób, wiele innych zostało rannych.

Reakcja prezydenta

Atak Boko Haram na ludność cywilną w Nganzai został potwierdzony w rozmowie z agencją Agence France Presse przez przedstawiciela lokalnych milicji walczących z islamistami w targanym ciągłymi atakami stanie Borno.

W niedzielę zamach potępił prezydent Nigerii Muhammadu Buhari. W wydanym oświadczeniu nakazał siłom powietrznym i armii przeprowadzenie obławy na sprawców ataku.

Maksymalny obszar kontrolowany przez Boko Haram w styczniu 2015 roku햄방이 | CC BY SA Wikipedia

Dżihadyści wciąż groźni

Nigeria od 2009 roku jest wstrząsana terrorystyczną działalnością dżihadystycznej organizacji Boko Haram, która doprowadziła do śmierci ponad 27 tysięcy osób, a prawie 2 miliony ludzi zmusiła do opuszczenia miejsc zamieszkania.

Chociaż nigeryjski rząd twierdzi, że od końca 2015 roku Boko Haram zostało w większości pokonane, dżihadyści wciąż są w stanie atakować w mieście Maiduguri i wokół niego, a także na większości obszaru północno-wschodniej Nigerii.

Założone w 2002 roku ugrupowanie Boko Haram początkowo stawiało sobie za cel walkę z zachodnią edukacją i europejskim stylem życia. W roku 2009 organizacja rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii - lub przynajmniej jej części - w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu.

Konflikt etniczny i religijny w NigeriiPAP/Reuters

Autor: kz//now / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: