"Nigdy więcej przelewu krwi! Nigdy więcej walk! Nigdy więcej terroryzmu! Nigdy więcej wojny!" - apelował Benedykt XVI tuż przed odlotem do Włoch. Papież zakończył pielgrzymkę do Ziemi Świętej.
W przemówieniu na lotnisku w Tel Awiwie papież gorąco zaapelował o położenie kresu konfliktowi izraelsko-palestyńskiego i powtórzył, że Palestyńczycy mają prawo do swej "suwerennej, niepodległej ojczyzny".
Papież przypomniał, że "przybyłem z wizytą do tego kraju jako przyjaciel Izraelczyków,
Nigdy więcej przelewu krwi! Nigdy więcej walk! Nigdy więcej terroryzmu! Nigdy więcej wojny! Przerwijmy to błędne koło przemocy Benedykt XVI
Nigdy więcej wojny
Następnie zwrócił się z apelem: "Nigdy więcej przelewu krwi! Nigdy więcej walk! Nigdy więcej terroryzmu! Nigdy więcej wojny!". - Przerwijmy to błędne koło przemocy - wezwał papież. Dodał: - Niech zostanie uznane to, że naród palestyński ma prawo do suwerennej niepodległej ojczyzny.
- Niech rozwiązanie polegające na dwóch państwach stanie się rzeczywistością, niech nie pozostanie marzeniem - podkreślił.
Nigdy więcej Holokaustu
Benedykt XVI żegnając Ziemię Świętą mówił też po raz kolejny o Holokauście. Podkreślił, że jednym z najbardziej podniosłych wydarzeń w czasie jego pobytu w Izraelu była wizyta w instytucie pamięci ofiar holokaustu Jad wa-Szem.
Papież przypomniał, że spotkał się tam z osobami, które "ucierpiały z powodu zła Szoah". - Te głęboko poruszające spotkania przywołują na pamięć moją wizytę w obozie śmierci Auschwitz trzy lata temu, gdzie tak wielu Żydów - matek, ojców, mężów, żon, braci, sióstr, przyjaciół - zostało brutalnie zgładzonych pod rządami bezbożnego reżimu, który szerzył ideologię antysemityzmu i nienawiści - mówił Benedykt XVI.
- Ten odrażający rozdział historii nie może zostać nigdy zapomniany czy negowany - dodał. - Przeciwnie - zaznaczył - te mroczne wspomnienia powinny wzmocnić naszą determinację, by zbliżyć się do siebie nawzajem, jak gałęzie tego samego drzewa oliwnego, odżywiane przez te same korzenie i zjednoczone w braterskiej miłości.
Źródło: PAP