Wczoraj spotkał się z Lechem Kaczyńskim, a dziś czeka go wizyta u Władimira Putina - francuski prezydent Nicolas Sarkozy rezerwuje wiele czasu dla Europy Wschodniej. "Sueddeutsche Zeitung" uważa, że Polska zajmuje Francuza o wiele bardziej niż Rosja.
Zdaniem niemieckiego dziennika, Sarkozy zabiega o bliskie kontakty z Polską i innymi nowymi krajami Unii Europejskiej, natomiast Rosję traktuje z dystansem.
Z Rosją na dystans
Według gazetowego komentatora Gerda Kroencke, można nawet mówić o "nowej polityce wobec Wschodu" Sarkozy'ego, która istotnie różni się od polityki jego poprzednika Chiraca: - Podczas gdy ten ostatni opierał swoje wpływy w Unii Europejskiej na sprawdzonym sojuszu z Berlinem, to Sarkozy ogranicza się w swoich relacjach z Niemcami do oczywistych konieczności. Nowym, zaskakującym akcentem są starania o względy wschodnich Europejczyków.
Z pewnością, stosunki z Moskwą mają także dla Paryża istotne znaczenie, jednak Sarkozy - podobnie jak Angela Merkel - nie boi się poruszania tematów drażliwych Sueddeutsche Zeitung o SArkozym
Sarkozy nie pozwoli Rosji na "prężenie muskułów"
- Z pewnością, stosunki z Moskwą mają także dla Paryża istotne znaczenie, jednak Sarkozy - podobnie jak Angela Merkel - nie boi się poruszania tematów drażliwych - zaznacza "Sueddeutsche Zeitung". Kroencke dodaje, że słowa Sarkozy'ego o "brutalności", z jaką Moskwa wykorzystuje wobec Ukrainy jej zależność od dostaw gazu, byłyby nie do pomyślenia za czasów Chiraca. Putin nie może już dłużej liczyć na to, że Sarkozy będzie bez słowa akceptował jego "prężenie muskułów" wobec Gruzji czy też polityki wobec Czeczenii.
Zdaniem "SZ", przyjęcie przez Sarkozy'ego bezpośrednio przed jego podróżą do Rosji premiera Czech Mirka Topolanka i prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego nie było przypadkiem. Z pewnością Sarkozy potwierdzi w Moskwie, że "Rosja jest głównym aktorem na międzynarodowym parkiecie" i że jest "niezastąpionym partnerem". Te słowa "nie brzmią jednak jak wyznanie serdecznej przyjaźni" - konkluduje niemiecki dziennik.
Źródło: PAP