Mimo wcześniejszej odmowy niemieccy socjaldemokraci zasygnalizowali gotowość do podjęcia rozmów z CDU i CSU. Celem jest przezwyciężenie kryzysu rządowego, w jakim znalazły się Niemcy po fiasku negocjacji z FDP i Zielonymi. Poinformował o tym sekretarz generalny SPD Hubertus Heil.
- SPD nie odmówi rozmów - powiedział Hubertus Heil po ośmiogodzinnej naradzie władz partii w nocy z czwartku na piątek w Berlinie. Polityk SPD wyjaśnił, że socjaldemokraci poczekają na konkretne propozycje prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, który w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z szefami klubów parlamentarnych.
Minister sprawiedliwości Heiko Maas z SPD powiedział, że jego partia nie może zachowywać się jak "uparte dziecko". Heil podkreślił, że w kierownictwie partii panuje zgodność co do rozmów z chadekami.
Prezydent chce uniknąć przyspieszonych wyborów
Były szef Bundestagu Wolfgang Thierse i była rektor Uniwersytetu Europejskiego Viadrina Gesine Schwan jednoznacznie opowiedzieli się na łamach "Berliner Zeitung" za utworzeniem wspólnego rządu z CDU i CSU.
Angela Merkel i inni politycy CDU/CSU w minionych tygodniach wielokrotnie sygnalizowali wolę podjęcia rozmów z socjaldemokratami, z którymi rządzili przez ostatnie cztery lata.
Radykalna zmiana w postawie SPD, która po porażce w wyborach parlamentarnych zdecydowała się pierwotnie na przejście do opozycji, jest wynikiem spotkania szefa partii Martina Schulza z prezydentem. Obaj są socjaldemokratami, chociaż Steinmeier na czas sprawowania funkcji państwowej zawiesił swoje członkostwo w ugrupowaniu.
Steinmeier chce uniknąć przyspieszonych wyborów, które po fiasku rozmów w gronie: CDU, CSU, FDP i Zieloni stały się najbardziej realnym wariantem.
Zapowiedź przejścia partii do opozycji
Chadecy i socjaldemokraci rządzili w Niemczech przez minione cztery lata.
W wyborach parlamentarnych 24 września SPD poniosła dotkliwą porażkę, zdobywając jedynie 20,5 procent głosów.
Natychmiast po ogłoszeniu wyników, najgorszych dla SPD od początku RFN, Schulz zapowiedział przejście partii do opozycji. On sam i inni politycy SPD wielokrotnie wykluczali w minionych tygodniach udział w rządzie.
Autor: tas/adso / Źródło: PAP